– Jesteśmy już gotowi na przyjęcie sprzętu. Pewnie od 1 stycznia to centrum jeszcze nie zafunkcjonuje, ale będzie tylko jedno CPR dla całej Wielkopolski. Czy to wystarczy? Okaże się, jak ten system zadziała. Jeżeli będzie to wystarczające, to drugiego centrum już nie będzie – mówi Piotr Florek, wojewoda wielkopolski.
W poznańskim CPR będą również szkoleni wszyscy operatorzy numeru 112 z całej Polski. Od 1 lipca 2011 roku ma się również zmienić system dysponowania karetek. W planach jest utworzenie pięciu dużych dyspozytorni medycznych, które przejmą rolę kilkudziesięciu funkcjonujących dzisiaj stacji pogotowia. W każdym rejonie będzie 4–5 dyspozytorów obsługujących cały obszar, a nie tylko jeden powiat. Będą oni mieli do dyspozycji nowoczesne środki łączności i monitoringu oraz większe możliwości dysponowania wolnymi karetkami, a nawet wezwania śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, niedostatecznie dotąd wykorzystywanego do akcji ratowniczych.
Zgodnie z planami wojewody dyspozytornia obsługująca powiaty kolski, turecki, koniński, słupecki, wrzesiński, średzki, śremski i gnieźnieński powstanie w Koninie.
– To jest najlepsze miejsce – uważa wojewoda. Pod jej komendą znajdzie się 25 zespołów ratownictwa medycznego. Od paru lat na stanowisku kierowania w KM PSP dyżurują nie tylko oficerowie straży, ale także dyspozytorki z konińskiej stacji pogotowia. Pomieszczenie jest jednak zbyt małe, aby sprostać nowym zadaniom. Są już gotowe plany rozbudowy.
– Mamy już stosowne pozwolenia. Trwają negocjacje na temat pozyskania funduszy na tę inwestycję, również ze środków unijnych – mówi Błażej Rakowski, komendant miejski PSP w Koninie.
Dobudowanie do komendy piętrowego segmentu z mającą powierzchnię 160 mkw. dyspozytornią oraz pomieszczeniami socjalnymi ma kosztować około miliona złotych.
Wojewoda Florek nie ukrywa, że zależy mu na czasie, a to ze względu na zbliżające się wielkimi krokami rozgrywki Euro 2012, jakie mają się również odbywać w Poznaniu.
– Do 30 stycznia 2011 roku muszę złożyć do ministra zdrowia plan działania. Minister ma miesiąc na jego zatwierdzenie. Od 1 lipca przyszłego roku system będzie już inaczej wyglądał. Chcę, żeby przed Euro 2012 to wszystko dobrze funkcjonowało – tłumaczy Piotr Florek.
Potencjalnie największym problemem będzie wybranie w konkursach operatorów, którzy zapewnią obsługę medyczną w rejonach. Wojewoda zapowiedział, że wycofa się z zawartego kilka miesięcy temu kompromisu i NFZ ogłosi pięć dużych konkursów na usługi ratownictwa medycznego. Jedyną szansą na utrzymanie się małych świadczeniodawców na rynku będzie więc stworzenie konsorcjów z sąsiednimi stacjami. Dzisiaj wojewoda będzie ich namawiał do porozumienia.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
