Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KONIN - Przedwyborcza walka burmistrza z radnym

Ola Braciszewska
Dariusz Młynarczyk informację o „trzynastce” burmistrza powtórzył za gazetą „Fakt”
Dariusz Młynarczyk informację o „trzynastce” burmistrza powtórzył za gazetą „Fakt”
Wczoraj w Sądzie Okręgowym w Koninie odbyła się pierwsza rozprawa Zdzisław Czapli, burmistrza Turku, który pozwał radnego Dariusza Młynarczyka o naruszenie dóbr osobistych. Burmistrz domaga się od radnego przeprosin, sprostowania i wpłaty 2 tys. zł na rzecz domu dziecka.

Sprawa dotyczy trzynastej pensji jaką w ubiegłym roku otrzymał burmistrz Turku. „Trzynastka” Zdzisława Czapli wyniosła 12 021, 37 zł. Na łamach gazety „Fakt” ukazała się natomiast informacja, że burmistrz Turku otrzymał ponad 13 tys. zł. Opierając się na tych doniesieniach radny i jednocześnie kontrkandydat Czapli w nadchodzących wyborach na najwyższy urząd w mieście, umieścił na regionalnej stronie internetowej zawyżoną o około 1100 zł kwotę „trzynastki”.
Zdzisław Czapla zdecydował się złożyć do sądu pozew, bo jak mówi, rajca rozpowszechnia fałszywe informacje dotyczące jego zarobków. – Pozwany wie, że te dane są nieprawdziwe. Złożyłem pozew, żeby chronić moją cześć i honor – mówi Czapla.

Przed sądem burmistrz Turku odniósł się do publikacji radnego podkreślając, że wysokości wynagrodzeń prezydentów, wójtów oraz burmistrzów są jawne i można je znaleźć na stronach Biuletynu Informacji Publicznej. Jak podkreślił Czapla, istotą sprawy jest dla niego stwierdzenie Młynarczyka, że jest on najlepiej zarabiającym samorządowcem w kraju.

Dariusz Młynarczyk przyznał przed sądem, że nie sprawdził informacji prasowej, którą upublicznił na regionalnej stronie internetowej.
– Ufam ludziom. Jeśli coś podają publicznie, to daję im wiarę – mówił na sali rozpraw Młynarczyk. – Niemoralnym jest, żeby burmistrz takiego miasta jak Turek pobierał wynagrodzenie porównywalne do wypłacanego na przykład prezydentowi Warszawy – dodał poza salą sądową radny.
Młynarczyk twierdzi, że burmistrz Czapla zaatakował go z powodów politycznych.

– Mam wrażenie, że burmistrz czując, że jestem jego poważnym kontrkandydatem, próbuje zamknąć mi usta pozwem, uniemożliwiając wygranie wyborów – mówi Młynarczyk.

Czapla odpiera zarzut radnego. – To nieprawda. Jeśli mówilibyśmy o kampanii wyborczej, to poczekalibyśmy i wtedy złożyli pozew w trybie wyborczym. Ja chcę to zrobić w trybie cywilnym jako osoba, której honor został splamiony przez pomówienia pana Dariusza Młynarczyka. Chcę dowieźć prawdy, a ona jest tak oczywista jak słońce – mówi Z. Czapla.

Sąd zobowiązał radnego do przedłożenia informacji o trzynastkach prezydentów Poznania, Krakowa oraz Warszawy i odroczył posiedzenie do 4 października.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto