Konin: "O co chodzi w szkole?" O "Szkole Marzeń" dyskutowali uczniowie, nauczyciele i eksperci

W spotkaniu przy ul. Sztarka w Koninie udział wzięła szeroka grupa ekspertów, znających edukację od każdej strony. Na miejscu znalazły się uczennice konińskich szkół, Dominika Sarnowska oraz Wiktoria Wielińska, autorka książki "W szkole wcale nie chodzi o szkołę" oraz dyrektorka szkoły w Radowie Małym, Ewa Radanowicz, a także wiceprezydent Konina Witold Nowak i kierowniczka Wydziału Strategii i Marketingu Agnieszka Gołębiowska.

Ponadto zdalnie w spotkaniu uczestniczyło trzech gości: Irmina Żarska, nauczycielka i inicjatorka akcji "Zaproś mnie na swoją lekcję", Małgorzata Koziarska-Sip, dyrektorka II Liceum w Koninie oraz Alan Woźniak, student i członek stowarzyszenia absolwentów I Liceum w Koninie. Dyskusję moderowali Lucyna Lenart-Woźniak z Młodzieżowego Domu Kultury w Koninie oraz Bartłomiej Bolczyk, dziennikarz naszego portalu.

Bardzo dużo o znalezieniu właściwego podejścia do pracy w szkole mówiły Ewa Radanowicz i Małgorzata Koziarska-Sip. Pierwsza z pań stwierdziła, że mimo sztywnej podstawy programowej, nauczyciele mają pozostawioną pewną swobodę.

Niektóre rzeczy wystarczy dotknąć. To od nauczyciela zależy kiedy i jak ten program poszerzyć

- stwierdziła Ewa Radanowicz.

Najważniejsze jest to, żebyśmy usłyszeli głos młodych ludzi

- dodała.

Wtórowała jej dyrektorka II LO w Koninie.

Pracujemy na żywym organizmie jakim jest uczeń, nie możemy o tym zapominać

- podkreśliła Małgorzata Koziarska-Sip.

Dużo do powiedzenia miały uczennice, które zwracały uwagę na to, że szkoły obecnie za mało przygotowują do dorosłego życia.

Chciałabym się w szkole dowiedzieć takich rzeczy jak np. wypełnianie PIT-a albo jak poszukiwać pracy

- przyznała Dominika Sarnowska, a wtórowali jej Wiktoria Wielińska oraz Alan Woźniak.

Konieczność wypracowywania przez szkołę kompetencji miękkich podkreślała także Irmina Żarska.

Pośród licznych zagadnień poruszonych podczas spotkania, pojawił się też temat stresu w szkole i w ogóle zdrowia psychicznego. Zebrani podkreślali wagę tego problemu i apelowali o wsparcie uczniów w trudnych chwilach.

Jeżeli szkoły dostaną dodatkową lekcję do nadrabiania zaległości, jak zapowiadało ministerstwo, to naprawdę warto wykorzystać ją, żeby z nimi porozmawiać, wysłuchać, zadbać o ich relacje - przecież pierwszoklasiści w tym roku chodzili do szkoły tak krótko, że nawet się nie poznali

- przypomniał Witold Nowak.

Konieczność wygospodarowania w szkole czasu na lekcje, traktujące o zdrowiu psychicznym zgłosili też nagrani wcześniej uczniowie, którzy wypowiadali się przez spotkaniem na kilka tematów związanych z codziennym szkolnym życiem. Dyrektor Koziarska-Sip zwróciła uwagę na to, że w II Liceum odbywają się już takie zajęcia we współpracy z Uniwersytetem Adama Mickiewicza.

Cała rozmowa trwała niecałą godzinę i poruszono w niej naprawdę dużo tematów. Wszyscy uczestnicy wyrazili nadzieję, że takie spotkania z udziałem uczniów i nauczycieli będą organizowane regularnie, a ich efektem będzie stworzenie, zgodnie z nazwą inicjatywy, "szkoły marzeń".

Cała dyskusja dostępna w formie wideo na profilu miasta na Facebooku.