Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KONIN - MOPR: Asystentów nie kusi nawet dobra pensja

Radosław Grzelak
Według Anny Kwaśniewskiej zawód asystenta osoby niepełnosprawnej ma przyszłość
Według Anny Kwaśniewskiej zawód asystenta osoby niepełnosprawnej ma przyszłość Radosław Grzelak
Koniński Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie chce zatrudnić kilkunastu asystentów osób niepełnosprawnych. Mimo że pensja wynosi 2600 zł, trudno znaleźć odpowiednie osoby.

Ośrodek realizuje program „Wykorzystaj swoją szansę”, który jest realizowany z funduszy unijnych. Jednym z celów jest zapewnienie pomocy osobom niepełnosprawnym. – Osoby, które wyraziły zgodę, mogą otrzymać asystenta, który zapewni im wsparcie. Nie chodzi o wyręczanie w codziennym życiu, ale o pomoc. Asystent ma pomagać w lepszym funkcjonowaniu w życiu rodzinnym i społecznym. Ma zapewnić na przykład dojazd na szkolenia, na spotkanie z pracodawcą czy też w wizycie na basenie. Mają również pomagać w załatwianiu spraw w urzędach – powiedziała Anna Kwaśniewska, zastępca dyrektora MOPR w Koninie.

Asystenci otrzymają umowy o pracę na czas realizacji projektu, który ma się rozpocząć w przyszłym tygodniu. Pomoc ma być zagwarantowana głównie podopiecznym warsztatów terapii zajęciowej.

Asystentom oferuje się pracę na cały etat, zarobki mają być w wysokości 2600 złotych. Jednak są kłopoty ze znalezieniem chętnych. Ofert było wprawdzie wiele, ale większość nie spełniała wymogów. – Podstawowym wymogiem jest posiadanie odpowiedniego wykształcenia, trzeba się legitymować dyplomem ukończenia kierunku asystent osoby niepełnosprawnej. Są podania od pedagogów, osób po pracy socjalnej, ale nie mogą oni być zatrudnieni. Doświadczenie jest mile widziane, ale jednak podstawą jest posiadanie dyplomu – mówi Krystyna Józefowicz, odpowiedzialna za kadry w MOPR.

Kierunek asystent osoby niepełnosprawnej prowadzi jedna z konińskich szkól policealnych. Odbywa się w cyklu rocznym. Powiatowy Urząd Pracy skierował do MOPR dziewięć osób z przygotowaniem zawodowym. Jednak większość odmówiła pracy, na rozmowy kwalifikacyjne przyszło tylko dwoje kandydatów. Brak zainteresowania tłumaczony jest godzinami pracy, które będą głównie popołudniami oraz tym, że dla większości zatrudnienie będzie jedynie na pół etatu, czyli za 1300 złotych.

Jedną z osób, która zdecydowała się jednak pracować jest Dominika Różalska. – Skończyłam ten kierunek i chcę pracować w zawodzie. Jest to okazja do zdobycia doświadczenia zawodowego. Wiem, że za granicą jest to przyszłościowy zawód – mówi Dominika Różalska.

Z rocznika Dominiki Różalskiej, na ponad 20 absolwentów, tylko dwie osoby zostały w zawodzie, jedna pracuje w Wielkiej Brytanii.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto