Mężczyzna sprzątał mieszkanie zmarłego w czerwcu ojca. Amunicję i materiały wybuchowe znalazł za łóżkiem. Schowane były w pudełku po koniaku.
W środku znajdowały się dwie foliówki. To w nich przechowywane były ładunki miotające z prochu oraz kilkanaście nabojów różnego kalibru i przeznaczenia. Jak informuje rzecznik konińskiej policji Marcin Jankowski w pudełku schowana była amunicja do karabinka sportowego i broni myśliwskiej, 9 mm do pistoletu, aż do 7,62 mm do broni automatycznej.
21-letni syn nie krył zdziwienia. Ojciec bowiem nigdy wcześniej nie chwalił się wspomnianymi przedmiotami. Przypuszczalnie syn odnalazł jeszcze jego "pamiątkę z wojska", w którym ojciec służył w latach osiemdziesiątych.
Posiadanie amunicji jest w naszym kraju przestępstwem, za które za kratki można trafić nawet na 8 lat. Dlatego syn zmarłego posiadacza małego arsenału natychmiast oddał znalezisko konińskiej policji. Paczuszka zostanie przekazana na poligon, gdzie zniszczona będzie przez poznańskich antyterrorystów.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?