Konin. Marsz Równości przeszedł na plac Wolności [Zdjecia]

W marszu udział wzięło kilkaset osób. Pochód prowadzony był przez stojącą na jadącej platformie Drag Queen Charlotte, która ma już doświadczenie w rozgrzewaniu uczestników na podobnych wydarzeniach w Polsce.

Po spotkaniu się pod Sądem Rejonowym, demonstranci wyruszyli w stronę ronda Lecha i Marii Kaczyńskich, następnie przez Wiadukt Pokoju, Alejami 1 Maja, ul. Dworcową w stronę dworca, ponownie dworcową w kierunku Trasy Warszawskiej, ul. Wojska Polskiego na placu Wolności kończąc.

Piotr Czerniejewski przedstawiciel Młodych Lokalsów, przekonywał:

- Było wesoło, kolorowo. Jesteśmy zaskoczeni, że nie było żadnej kontrmanifestacji, bo na poprzednich Marszach Tolerancji te kontrmanifestacje miały miejsce. Ale to też jest pewien znak czasu, że może homofobów jest coraz mniej i te nasze hasła się gdzieś przebijają, że coraz więcej osób jest przyjazna społeczności LGBT+ czy innym mniejszością, więc może to rzeczywiście pokazuje, że te marsze coś dają, uświadamiają społeczeństwo, bo tak naprawdę celem tego marszu jest owszem przekazanie pewnych postulatów, czyli równość wszystkich grup społecznych, ale także uświadomienie społeczeństwa o tym, że są mniejszości, że nie mają w Polsce jeszcze pełni praw i właśnie o te prawa walczą.

- Mam wrażenie, że z roku na rok tych marszy w całej Polsce jest coraz więcej, coraz więcej osób na nie chodzi i oby tak dalej

- W tym roku było ok 200 do 300 osób, atmosfera była wspaniała, mieliśmy na początku marszy platformę z muzyką, ludzie się bawili, skakali, ale krzyczeli też hasła z naszymi postulatami, wszystko było w przyjaznej atmosferze

- Zapraszaliśmy przechodniów do wzięcia udziału i widać, że niektórzy nawet rodziny z dziećmi przyłączali się w trakcie i bawiły się razem z nami

- Uznaliśmy, że słowo tolerancja oznacza tak naprawdę tolerować jaką grupę, jest bardzo wąskie i można powiedzieć, że też wykluczające. Dlatego od tego roku idziemy jako Marsz Równości, bo mówimy o równości dla wszystkich grup społecznych i to jasno podkreśla nasze postulaty, jak i cel całego marszu.

Prezydent Konina Piotr Korytkowski - Bardzo się cieszę, że marsz przebiegł spokojnie, cieszę się również, że jest was tutaj tylu. Były pytania dlaczego ja tutaj jestem. Ja się po prostu nie boję. Jestem tolerancyjny i uważam, ze wszyscy mają równe prawa w Polsce. Wszyscy. A to wynika z naszego najważniejszego aktu prawnego jakim jest Konstytucja. Ja mam wrażenie, ze aktualnie zapominamy co stanowi Konstytucja

- Było mi bardzo miło iść w waszym towarzystwie, zresztą chyba naszym mieszkańcom w Koninie również, bo
pozdrawiali was bardzo serdecznie i z tego jestem zadowolony Konin jest miastem tolerancyjnym, jest miastem gdzie wszyscy powinni być równie, niezależnie od poglądów, płci, preferencji seksualnych, bo wszyscy jesteśmy ludźmi. Zapraszam do Konina, bo to piękne miasto – powiedział Piotr Korytkowski, prezydent Konina!

Posłanka Katarzyna Ueberhan:

- Nie ma pełnej wolności i ni będzie bez prawdziwej pełnej równości, bez równych praw dla nas wszystkich.

- Nawet Marsz Równości musiał kiedyś Koninie wyjść z szafy