– Wypracowaliśmy kompromis już we wrześniu – mówi Bożena Janicka, prezes Porozumienia Zielonogórskiego w Wielkopolsce.
Lekarze z Porozumienia domagali się wyższych stawek za kontrakty. Po długich negocjacjach z ministrem zdrowia i premierem podpisali porozumienie. – Informacje, które się pojawiły dotyczyły trudności w negocjacjach na szczeblu centralnym – mówi Bożena Janicka. – Od początku uważałam, że dojdzie do kompromisu. Nie braliśmy pod uwagę sytuacji, w której pacjentom może zabraknąć lekarzy rodzinnych – dodaje.
W Wielkopolsce rozmowy na temat kontraktów na 2011 rok rozpoczęły się już we wrześniu. – Wskazaliśmy tematy, które mogą stać się ogniwem jakiegoś zagrożenia na koniec roku. Wypracowaliśmy konsensus, który obie strony były w stanie zaakceptować – mówi Janicka.
- Stawialiśmy na zabezpieczenie pacjentów, a sprawy administracyjne przesunęliśmy na drugi plan. W świetle tych wszystkich rozmów przewijała się stawka kawitacyjna, ale nigdy nie stanowiła ona podstawowej części naszych negocjacji – dodaje.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?