Konin antywidokówki - wystawa
Autor przedstawia Konin na 50 czarno-białych kadrach formatu 30 x 45 cm. Obrazy te na swój prywatny użytek nazywa lirycznym dokumentem. O ile poezja jest formą aktywności przypominającej kopanie studni artezyjskich, o tyle fotografia jest ciszą.
- Na moich zdjęciach nie znajdziecie zgiełku. One tylko z pewną nieśmiałością odkrywają tę stronę miasta, której z różnych powodów nie oglądają turyści. I dokumentują tę część jego zwyczajności, która niekiedy powoli, ale nieubłaganie znika z powierzchni ziemi - mówi Krzysztof Szymoniak.
Autor nie stosuje żadnych zabiegów mogących podnieść ich atrakcyjność. Nie zmieniał tonacji, ostrości może tylko lekko jasność nielicznych. Są one dokładnie takie, jak zarejestrowała je matryca lustrzanki Krzysztofa Szymoniaka. Dzięki temu od razu uderza nas prawda i szczerość tego zapisu. Również dlatego, że te kadry nigdy w zamyśle autora nie były planowane jako obrazy wystawowe.
Absolwent filologii polskiej UAM. Poeta, prozaik, fotograf, dziennikarz, redaktor książek poetyckich, krytyk literacki. Od 2000 r. – wykładowca akademicki. W Instytucie Językoznawstwa UAM uczy dziennikarstwa, twórczego pisania, wiedzy o mediach i wiedzy o fotografii. Należy do Stowarzyszenia Pisarzy Polskich (SPP).
Konin.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?