Pijany za kierownicą. Zatrzymali go policjanci po służbie
Do zatrzymania przez policjantów doszło w poniedziałek 26 grudnia. Funkcjonariusz z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego oraz dzielnicowa z Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Koninie jechali odwiedzić swoich bliskich. Pomiędzy miejscowością Wielołęka, a Aleksandrówek zostali wyprzedzeni przez białego Opla Corsę, który miał problemy z utrzymaniem się na swoim pasie ruchu.
Podejrzenie pary policjantów o tym, że kierowca może być pijany potwierdziło się, kiedy Opel wylądował w rowie. To jednak miało nie powstrzymać go przed kontynuacją jazdy. Dopiero, gdy spod jego maski zaczął wydobywać się dym, kierowca się zatrzymał. Właśnie wtedy policjanci zajechali mu drogę podbiegli do auta i wyciągnęli kluczyki ze stacyjki i wezwali funkcjonariuszy z komisariatu w Rychwale.
ZOBACZ TAKŻE
Prawie 2 promile alkoholu we krwi
Policjanci z Rychwała, którzy przyjechali na miejsce zbadali kierowcę alkomatem. Wynik pokazał, że 34-letni mężczyzna miał prawie 2 promile.
Kierowca stracił prawo jazdy. Teraz stanie przed sądem, za co grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Pijani kierowcy w święta
- Nietrzeźwi kierowcy stanowią duże zagrożenie dla pozostałych uczestników ruchu drogowego. Niestety w okresie świątecznym nie zabrakło lekkomyślnych i nieodpowiedzialnych osób, które po alkoholu wsiadły za kierownicę samochodu. W powiecie konińskim sześciu kierowców straciło swoje prawo jazdy.
- napisali policjancie w komunikacie.
ZOBACZ TAKŻE
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?