KOŁO - Dała się nabrać na fałszywe czeki

Pieniądze usiłowała wypłacić mieszkanka gminy Kościelec. Jak ustalili kolscy policjanci kilka tygodni wcześniej z kobietą nawiązano mailowy kontakt, podszywając się pod agencję realizującą zlecenia jednego z zagranicznych czasopism. W zamian za umieszczenie w czasopiśmie jej zdjęć, kobieta miała otrzymać niezłe pieniądze.

Po przesłaniu zdjęć i trwającej kilka tygodni wymianie elektronicznej korespondencji, która odbywała się w języku angielskim, na domowy adres kobiety przysłano pocztą kopertę z sześcioma imiennymi czekami. Jednocześnie w e-mailu fałszywy agent poinformował, że po zrealizowaniu wypłat cześć gotówki należy mu odesłać. Niczego nie podejrzewająca kobieta zjawiła się więc w banku, aby wypłacić pieniądze. Pracownik banku od razu zorientował się, że czeki z logo American Express Travellers to podróbki i powiadomił policję.

- Policjanci zabezpieczyli fałszywe czeki oraz korespondencję. Teraz prowadzone będą szczegółowe sprawdzenia. Skontaktowano się też z odpowiednimi służbami bankowymi, które potwierdziły, że w tym roku w kilku miastach na terenie naszego kraju odnotowano podobne przypadki – mówi Dariusz Tomczak, rzecznik policji w Kole.

Wprowadzaniem w obieg fałszywych czeków od kilkunastu lat zajmuje się międzynarodowy gang, w którym działają między innymi Nigeryjczycy. Trzy lata temu nielegalną drukarnię takich fałszywek zlikwidowano w Lublinie. W podobny jak mieszkanka podkolskiej miejscowości sposób zostało oszukanych już wiele osób w Polsce. Zamiast pieniędzy za zdjęcia reklamowe mieli jednak tylko same kłopoty, bo za wprowadzanie do obiegu fałszywych czeków grozi im do 10 lat więzienia.