Osiedle Budziwój zostało przyłączone do miasta kilkanaście lat temu, ale do tej pory na wielu ulicach w tym tych głównych nie ma latarni ulicznych, chodników, a nawet porządnego pobocza. Zwłaszcza zimową porą, kiedy szybko zapada zmrok jest problem. Główne ulice na osiedlu jak np. ul. Herbowa, Senatorska, kilkaset metrów ul. Miejskiej, ale także ul. Porąbki, czy Śnieżna nie mają chodników, nie ma tam latarni, a pobocza po opadach deszczu, czy śniegu są błotniste.
Na osiedle w ostatnich latach sprowadziło się mnóstwo ludzi. Często spacerują, spacerują z psami, uprawiają sport. Część z nich myśli o swoim bezpieczeństwie i innych uczestnikach ruchu. Zakładają odblaski lub chodzą z latarkami, którymi świecą, gdy widzą nadjeżdżający samochód. Niestety nie wszyscy tak robią. Jakby tego było mało wiele osób ubiera ciemne ubrania, co dodatkowo pogarsza widoczność.
Czy jest obowiązek noszenia odblasków?
Zapytaliśmy o to oficera prasowego rzeszowskiej policji asp. sztab. Magdalenę Żuk. Okazuje się, że każda osoba poruszająca się po zmierzchu drogą poza obszarem zabudowanym ma obowiązek używać elementów odblaskowych. Z tego nakazu zwolnione są osoby poruszające się po zmierzchu chodnikiem lub w strefie zamieszkania.
- Jednak w terenie zabudowanym, czyli w tym przypadku na terenie miasta Rzeszów już nie ma takiego obowiązku - mówi asp. sztab. Żuk. – Oczywiście policjanci zawsze zachęcają do używania odblasków.
I dodaje: - Warto je nosić, ponieważ badania pokazują, że pieszy nieużywający elementów odblaskowych widoczny jest dla kierowcy dopiero z 20-30 metrów. Natomiast pieszy używający odblasków widoczny jest już z odległości około150 metrów, a więc kierowca ma więcej czasu na reakcję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?