Kierowcy na podwójnym gazie. Jeden miał prawie 4 promile alkoholu we krwi

Mundurowi zaopatrzeni w urządzenia do wykrywania alkoholu w wydychanym powietrzu prowadzili wzmożone kontrole drogowe przez cztery godziny w poniedziałkowy poranek. Sprawdzili trzeźwość kilkuset kierujących. W kilku przypadkach zachodziła konieczność dokładniejszego sprawdzenia obecności alkoholu w wydychanym przez kierowcę powietrzu. Jak się ostatecznie okazało ujawniono 6 osób, które zdecydowały się na kierowanie samochodem będąc na tzw. podwójnym gazie. Dwie z nich odpowiedzą za popełnienie przestępstwa, czterem kolejnym zostaną przedstawione zarzuty za popełnienie wykroczenia.

W Słupcy policjanci zatrzymali 21-letniego kierowcę VW Golfa, który miał ok. 1 promila alkoholu w organizmie. W Orchowie u kierującego motorowerem 30-latka badanie wykazało ok. 3,8 promila alkoholu w organizmie. Wyniki pozostałych wyniosły poniżej 0,5 promila.

Kierowanie pojazdem będąc pod wpływem alkoholu, to jeden z największych grzechów polskich kierowców. Prowadzone w Polsce badania wskazują, że niewielki odsetek polskich kierowców decyduje się prowadzić auto bezpośrednio po spożyciu. Większym problemem są osoby, które zbyt szybko po zakrapianej imprezie wsiadają za kółko i kierują na kacu. Z wyników badań dla Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wynika jednak, że ponad 75 procent nietrzeźwych na naszych drogach to osoby będące na kacu. Najgorzej jest w poniedziałki i w dni poświąteczne, a blisko połowa złapanych na jeździe po alkoholu nie zdaje sobie sprawy, że na drugi dzień po wypiciu w organizmie mają jeszcze alkohol.

- czytamy w komunikacie zamieszczonym przez słupecką policję.

Tego typu akcje są elementem szeroko pojętej profilaktyki, mają zapobiegać wszelkim zakusom wsiadania za kierownicę przez pijanych kierowców oraz ograniczyć liczbę wypadków drogowych na polskich drogach.