- Uświadamiamy, jak ważną sprawą są przeszczepy i ile osób potrzebuje naszej pomocy. Zachęcamy spotkanych ludzi, aby zostali potencjalnymi dawcami tkanek czy innych narządów, potrzebnych do uratowania życia. Wiele osób wykazywało chęć poznania szczegółów naszej kampanii i wyraziło zgodę na oddanie swoich organów po śmierci, podpisując oświadczenie woli - mówi Dominika, organizatorka akcji.
Oświadczenie woli to mały, niepozorny dokument, który za sprawą podpisu zyskuje niezwykłą moc. Nosimy go w portfelu, razem z innymi dokumentami. Jedno świadome wyrażenie zgody na oddanie swoich narządów do przeszczepu jest decyzją, która może uratować życie i przywrócić zdrowie kilku osobom.
- Działania kampanii mają skłaniać do refleksji, pobudzać do dyskusji i podejmowania rozmów na temat przeszczepiania narządów. Wiedza społeczeństwa o tym, jaką wartość dla setek śmiertelnie chorych ma przeszczepienie narządu, jest nadal niewystarczająca. Sprzeciw na pobranie narządu wyrażany jest często przez rodzinę zmarłego i powoduje, że nie można uratować życia wielu chorym. Bardzo silnie emocje w momencie śmierci osoby najbliższej, odczuwany ból po stracie, utrudnia rodzinie podjęcie decyzji wyrażającą zgodę na pobranie organów, czy tkanek. Przeszczepianie narządów pobranych od zmarłych może odbywać się jedynie przy pełnej akceptacji społecznej - informuje Zofia Mac - opiekunka zespołu przy III Liceum w Koninie.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?