Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Honorowa plakietka ZASP dla Szymona Pawlickiego

GB
Szymon Pawlicki
Szymon Pawlicki Fot. Zdzisław Siwik
Na wniosek Olgierda Łukaszewicza, prezesa Związku Artystów Scen Polskich, zarząd Stowarzyszenia przyznał Honorową Plakietkę ZASP Szymonowi Pawlickiemu, aktorowi urodzonemu w Koninie, zasłużonemu działaczowi „Solidarności” i aktywnemu opozycjoniście w latach 80-tych.

We wniosku podpisanym przez Olgierda Łukaszewicza można przeczytać: „Cokolwiek by nie napisać o naszym koledze Szymonie Pawlickim – zarówno jeśli chodzi o dorobek artystyczny, działalność polityczną, jak i silną, barwną osobowość – zawsze będzie się zdawało, że to jednak zbyt skromnie. Szymon Pawlicki to legenda”.

Szymon Pawlicki był jedynym aktorem, który w stanie wojennym nie był internowany, ale 16 grudnia 1981 aresztowany po pacyfikacji strajku w Stoczni Gdańskiej. Tuż po przewiezieniu na komendę MO brutalnie pobity przez funkcjonariuszy SB, nie wrócił już do pełni sił. Po 11 miesiącach, ze względu na pogarszający się stan zdrowia, został zwolniony z więziennego szpitala w Bydgoszczy. Mógł wrócić do domu i rodziny, ale nie na scenę. Decyzją Wydziału Kultury Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku nie pozwolono mu na powrót do Teatru Dramatycznego w Gdyni. W ten sposób, aż na trzydzieści lat, musiał się pożegnać ze sceną.

Do 1989 roku pracował jako… cieśla (to dla utrzymania rodziny), a dla podziemnej „Solidarności” – jako drukarz. Trudno wymienić Jego różne formy społecznego zaangażowania w budowę nowej, demokratycznej Polski. Warto choćby przypomnieć, że był szefem Biura Kultury Komisji Krajowej „Solidarności”, w latach 1990-1994 pełnił znaczącą funkcję wiceprzewodniczącego Rady Miasta Gdyni, pracował w Kancelarii prezydenta Lecha Wałęsy, działał w Lidze Morskiej i Rzecznej.

W Koninie pamiętamy i doceniamy, że Szymon Pawlicki zaznaczył się też w kulturalnej historii naszego miasta. W końcu lat 50. kierował Powiatowym Domem Kultury, był założycielem i reżyserem legendarnego kabaretu „Koński Ogon”. To właśnie w spektaklach tego kabaretu stawiał swoje pierwsze kroki jako aktor-amator. Ale po gomułkowskiej „odwilży” szybko skończył się, również w Koninie, czas artystycznej swobody. Pawlickiego „wywiało” w świat. Aktorskie szlify zdobywał w teatrach w Kaliszu, Gnieźnie, Szczecinie, Tarnowie, aż osiadł w Gdyni, gdzie zapisał ostatni rozdział w swoim teatralnym życiorysie.

Szymon Pawlicki od 2000 roku jest na emeryturze. Zamieszkał w Ślesinie, ale ciągle był niezwykle aktywny w wymiarze społecznym i politycznym. Natomiast jego talent aktorski tylko czasami mógł się objawić w dość ograniczonych formach. Zawsze chętnie spotykał się z młodzieżą, swoimi występami wzbogacał różne lokalne akademie i uroczystości, kilka razy użyczył swojego głosu, jako lektor, w niezależnych produkcjach filmowych. I to wszystko.

Gdy w 2011 roku został honorowym gospodarzem Salonu Poezji Anny Dymnej w Konińskim Domu Kultury, stał się aktorskim partnerem Anny Dymnej, Ignacego Gogolewskiego, Andrzeja Seweryna, Daniela Olbrychskiego. Odnowiły się dawne wspomnienia z lat stanu wojennego, gdy w godnym gronie artystów bojkotujących reżimowe media, również Szymon Pawlicki występował w kościołach i w prywatnych mieszkaniach z naszą wielką, patriotyczną Poezją. Lecz przede wszystkim Salony Poezji przypomniały nam, koninianom i dawnym teatralnym kolegom Pawlickiego, że jest on wciąż znakomitym aktorem.

Wtedy właśnie Andrzej Seweryn, dyrektor Teatru Polskiego w Warszawie, zaproponował jeszcze w ubiegłym roku, aby Szymon Pawlicki powrócił na profesjonalną scenę, jako Dyndalski w „Zemście” Aleksandra Fredro, reżyserowanej przez Krzysztofa Jasińskiego. Zapowiadał się wspaniały come back. Niestety, wkrótce po tym, gdy w styczniu br. zaczęły się pierwsze próby w Warszawie, Szymona Pawlickiego zaatakowała groźna choroba.

Plakietkę z napisem: „Koledze Szymonowi Pawlickiemu, artyście, działaczowi społecznemu wielce zasłużonemu dla szlachetnej idei Solidarności”, odebrał w poniedziałek 25 lutego 2013 roku, w Dniu Artysty Weterana, Grzegorz Pawlicki, brat Szymona. Tego samego dnia w jednym z warszawskich szpitali, w obecności Andrzeja Seweryna, plakietkę ZASP przekazano na ręce Laureata.

źródło:KDK Konin

Konin.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto