Na pewno fascynacja sagą Joan Rowling oraz... magia. Może jeszcze efekty specjalne, które podobno nie są wcale gorsze od tych, jakie można zobaczyć w prawdziwym "Harrym Potterze".
- Jest to realizacja naszych marzeń z dzieciństwa - przyznaje Łukasz Rembas, który nie tylko napisał scenariusz, gra w filmie podwójną rolę - głównego bohatera Scotta i jego brata bliźniaka, ale w dodatku sam przygotowywał rekwizyty, w tym czarodziejskie różdżki!
O czym opowiada film?
- Moja fabuła jest oparta nie tyle o ostatnią część sagi o Harrym, co osadzona mniej więcej w tym samym czasie. Opowiadamy historię oddzielnej rodziny magicznych osób, które ukrywają się przed mocami ciemności. Stąd tytuł "Ucieczka", bo przez całą akcję filmu kryjemy się, uciekamy - opowiada Łukasz. - Cała fabuła jest owiana tajemnicą. Widz, kiedy poznaje głównych bohaterów tak naprawdę nie wie, jakie łączą ich relacje i nie wie, jak one się rozwiną. Podczas tej ucieczki są niespodziewane zwroty akcji. Chciałem zaskoczyć widza. Ale koniec będzie jednoznaczny: dobro zwycięży.
Film kręcono od grudnia ubiegłego roku do czerwca. Zdjęcia powstawały w różnych miejscach - na konińskiej Starówce, we wnętrzach prywatnej kamienicy, w lesie i na starym cmentarzu. Młodego filmowca nie było oczywiście stać na jakieś szczególne dekoracje, czy plenery. Ale w sukurs przyszła sama natura. Zimą aktorzy grali przy trzaskającym mrozie. Latem w zielonych chaszczach nad Wartą. Oprócz Łukasza w filmie zobaczymy Paulinę Kobojek jako Melanie, Gabrielę Walczak jako Gabriel oraz Anię Walczak i Pawła Barwinka jako wysłanników ciemnych mocy.
Magia, różdżki i efekty specjalne jak z Hollywood
Wygenerowaniem efektów specjalnych, wzorowanych na tych z produkcji Warner Bross, zajął się Norbert Witkowski. - Wybieraliśmy te, które dało się zrobić w warunkach domowych. Każdą scenę musieliśmy przemyśleć, jak ją skadrować, żeby to wyglądało prawdziwie, żeby nie wyszła przysłowiowa kicha - tłumaczy Rembas.
Niedawno zakończył się montaż filmu. Będzie on trwał 40 minut. Premiera już 1 października o godz. 17.30 w Konińskim Domu Kultury. Obowiązują zaproszenia. Jest jeszcze trochę wolnych miejsc - wejściówki można dostać w kasie kina Centrum.
Łukasz Rembas nakręcił już kilka filmów, które były wyróżniane i nagradzane na przeglądach filmowych. Wkrótce zacznie pracę nad dwoma kolejnymi projektami. Będą to filmy fabularne. Jeden będzie opowiadał o zdradzie i zemście, drugi będzie stylizowany na bajkę.
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?