Polscy fani Thomasa Andersa będą mieli kolejną okazję, aby zobaczyć i posłuchać swojego idola na żywo. Thomas pojawi się tym razem w Zabrzu, gdzie zaprezentuje program złożony z największych przebojów Modern Talking oraz utworów solowych.
Na porannym kolegium w redakcji Dziennika Zachodniego rozpoczęła się dyskusja czy muzyka POP w latach 80-tych to były lata obciachu, czy wartościowy okres? Którzy wykonawcy zapadli najbardziej w pamięć naszym redaktorom? A którzy Wam?
- Ja myślę, że nie ma to jak Abba i Boney M, wprawdzie zaczynali w latach 70, ale 80 cały czas byli na topie no i polski Perfect - typuje Kasia Spyrka, reporterka z Jastrzębia-Zdroju. Kasia Śleziona natomiast typuje przystojnych Norwegów i mocno wyróżnia zespół A-HA.
Jadwiga Jenczelewska typuje zespół Wham i George'a Michaela i ich sztandarowy utwór "Careless Whisper", który w latach 80. był na I miejscu światowych list przebojów.
Katarzyna Pachelska, redaktorka, rocznik 78' zaznacza, że w czasach podstawówki (początek lat 90') na topie był zespół De Mono. - Na szkolnych dyskotekach w sali gimnastycznej albo na komersie (czy ktoś jeszcze pamięta co to jest) królował hit "Kochać inaczej" - wyjaśnia Kasia i dodaje, że kilka lat temu, wyznała to podczas wywiadu Andrzejowi Krzywemu, wokaliście De Mono. Odpowiedział: O Boże, przez takich ludzi jak pani czuję się wyjątkowo stary!
- W 1986 roku skończyłam studia dziennikarskie. Nasi koledzy z roku fascynowali się zespołem Kryzys, modny był zespół Maanam, podobała się Izabela Trojanowska i jej "Podaj cegłę", ale chyba głównie ze względu na urodę - wspomina Grażyna Kuźnik, natomiast krótko i na temat odpowiada Beata Sypuła. Dla niej lata 80' muzyce to oczywiście zespół Queen i Freddy Mercury.
Michał Wroński z działu wydarzeń natomiast stanowczo stawia na Europe! - To był największy hit!!! - stwierdza. Potwierdza to Magda Nowacka: - Na zimowisku przy kultowej piosence tego zespołu chłopak, który mi się podobał skakał razem ze mną i wyznał: Jesteś fajna! To był czad.
Janusz Szymonik, zastępca redaktora naczelnego natomiast wyróżnia natomiast polską "Republikę" i Grzegorza Ciechowskiego.
Do wspomnień dokłada się również oddział gliwicki Dziennika Zachodniego:
Dla Marleny Polok-Kin, szefowej oddziału, wspomnienia sięgają zespołów Limahl i Kaja Goo Goo - Tak się nawet obcięłam, ale miałam problemy z ufarbowaniem części włosów na blond, bo nie chciały się rozjaśnić - wspomina Marlena i zawstydza nas kolejną wyszukaną nazwą - Classics Nouveaux - przy tym zespole bawiłyśmy się z koleżankami.
Joanna Heler z rozrzewnieniem wspomina Depeche Mode, a Maria Olecha śpiewała do dezodorantu hity Roxette. Dużo spokojniejsze klimaty wspomina Janusz Strzelczyk: - Wspomnijmy o teledysku "If you don t know me by now". No to wspominamy:
Wszystko socjologicznym tonem kwituje Marcin Zasada, który twierdzi, że wspominane czasy to wcale nie tylko tzw "obciach" - W latach 80. było też mnóstwo wartościowych i epokowych zjawisk muzycznych i kulturalnych. I wymienia między innymi: thrash metal, rap, elektro funk, pop, cala postpunkowa nowa fala z synth pop, new romantic, crossover... Nadążacie?
Piszcie i komentujcie. Czego Wy słuchaliście? Śmiało...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?