Dzień Kobiet większość koninianek będzie spędzać ze swoimi bliskimi w domach. Na pewno nie zabraknie kwiatów i słodkości. Na takie świętowanie nie mogą sobie pozwolić pielęgniarki, położne, fizjoterapeutki i pracownice laboratorium, które trzeci tydzień koczują w obu budynkach szpitala.
- Jest tu szerokie grono kobiet, które walczą o swoje prawa, lepszy byt i nie ma niestety nikogo kto chciałby nam w tym szczególnym dniu pomóc – mówi Anna Żelek, pielęgniarka oddziału anestezjologii i intensywnej terapii. - Nie możemy się cieszyć tym świętem tak jakbyśmy chciały. Przykro nam, że nie przyszedł do nas dyrektor. Jest twardy i nawet w takim dniu nie się nami nie interesuje. Na szczęście pamiętali o nas koledzy z pracy. Zdarzają się też życzenia od pacjentów.
Najnowsze filmy z serwisu Głos.TV:
Szpital w Koninie: Nie przerwą głodówki
Konin. Wystawa "Święto Drzewa"
Siedzące na szpitalnym korytarzu pielęgniarki świętują rozmawiając, pijąc wspólnie kawę i wysyłając sobie sms-y, które jak mówią podbudowują ich samopoczucie. - Dzięki temu będziemy się trzymać dalej – twierdzi Żelek.
Zobacz także: Konin. Czekają na zespół negocjacyjny
Kobiety nie zostały jednak tego dnia same. Pracujący w szpitalu mężczyźni już rano pospieszyli z życzeniami. - Koledzy życzyli nam szczęścia, zdrowia, podwyżki płac, wytrwałości i jak najszybszego zakończenia strajku – mówi Kinga, głodująca od kilku dni pielęgniarka z oddziału rehabilitacji.
Do głodującej ósemki przyszedł fizjoterapeuta, który rozmasowywał bolące kręgosłupy pań. Strajkujące musiały opuścić świetlicę i przenieść się do innego pomieszczenia. - Mamy zapewnione pomieszczenie i zgodnie z życzeniem dyrektora się przenosimy – mówi pani Kinga.
**Chcesz skontaktować się z autorem informacji?
[email protected]**
Danuta Stenka jest za stara do roli?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
