Dworzec PKP w Koninie - jest projekt - jaki? - Szału nie ma. Jak maluch z 1979 roku, pomalowany na srebrno i nazwany srebrną strzałą. Buda. Kurnik w środku miasta - komentowali projekt proponowany przez PKP radni Jarosław Sidor i Jan Urbański.
- Niech przekażą dworzec miastu. My sobie poszukamy partnera. To teren zmarnowany dla miasta - mówił radny Jan Urbański.
- Jestem ostatni by powiedzieć, że my ten dworzec wybudujemy sobie sami - odniósł się do wypowiedzi radnego prezydent. - Nie widzę możliwości by przy tych potrzebach inwestycyjnych jakie mamy w mieście przekazać 10 milionów na budowę dworca - mówił Józef Nowicki.
Dworzec PKP w Koninie - lifting obiektu. Poza tym projekt nie przewiduje remontu peronów, ale ogranicza się do nowej nawierzchni. Nie przewiduje też ich zadaszenia.
- Oczekiwania miasta były takie, by wybudować nowy dworzec, ale my jako miasto wyrażamy jedynie swoją opinię na temat modernizacji tego dworca. Uwagi przekażemy, wyrazimy dezaprobatę do modernizacji bryły zewnętrznej budynku. Te uwagi zostaną przekazane, ale czy zostaną uwzględnione, tego nie wiem - mówił prezydent Nowicki.
Radny Jan Urbański natomiast uważa, że miasto powinno mocniej tupnąć nogą. Teren na którym stoi dworzec, PKP ma tylko w dzierżawie wieczystej. Zdaniem Urbańskiego, jeżeli kolej nie chce rozmawiać z miastem, należy wypowiedzieć jej dzierżawę i rozmowy będą przebiegać inaczej.
- Bo co nam z takiego projektu, gdzie nie ma remontu peronów ani przejścia podziemnego... ? - powtarzał pytająco radny Jan Urbański.
Konin.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
