Jednak sprawa nie jest wcale taka prosta. Polna droga stanie się nagle ruchliwym objazdem. Zdania mieszkańców osiedla Nowy Dwór są bardzo podzielone. Jedni się cieszą, bo zostanie zbudowana długo wyczekiwana droga, a inni nie chcą się pogodzić z faktem, że w miejscu, w którym przez lata ludzie spacerowali, jeździli na rowerze i biegali, pojawi się sznur hałaśliwych samochodów.
Urzędnicy już od kilku miesięcy prowadzą rozmowy z właścicielami działek, które sąsiadują z planowanym objazdem. Duża część podpisała umowy dzierżawy gruntów, inni kręcą nosem na proponowane przez miasto stawki. - Ja się zgodziłem od razu i już podpisałem umowę z miastem. Nie ukrywam, że mi to na rękę i cieszę się z budowy drogi - mówi Wiesław Sadowski.
Droga łącząca Rumiankową z Zakładową należy do miasta, ale ze względu na spodziewaną dużą liczbę pojazdów władze negocjują z mieszkańcami, by ci zgodzili się wydzierżawić kawałki swoich pól. Dzięki temu drogę można by poszerzyć.
- Bez utwardzenia tej drogi się nie obejdzie. Zimą ta trasa jest prawie nieprzejezdna. To samo, gdy mocniej popada, więc przy dużej liczbie samochodów to będzie masakra. Zgodziłem się na dzierżawę swojej ziemi do 2012 roku. Jest to w sumie 220 metrów kwadratowych w dwóch miejscach. Miasto po tej dacie zobowiązało się odkupić tę ziemię. Z tego, co wiem, większość moich sąsiadów również się zgodziła. Najbardziej grymaszą właściciele działek, którzy tutaj mają kilka arów, a mieszkają na Chorzniu - opowiada Wiesław Sadowski, mieszkaniec Nowego Dworu.
Sadowskiemu nie będzie przeszkadzać ruch w pobliżu domu, bo działkę ma oddaloną od planowanego objazdu o dobre kilkadziesiąt metrów. Władze miasta rozesłały już pisma do właścicieli posesji, że 4 października przyjedzie geodeta, który wyznaczy drogę.
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?