Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ciekawostka dnia: młodziutka Katarzyna Grochola na studniówce w Koninie

Aleksandra Polewska-Wianecka
Aleksandra Polewska-Wianecka
commons.wikimedia.org
Czy to możliwe by mieszkał w Koninie ktoś, kto nie słyszałby o Katarzynie Grocholi? (Nieco młodszemu pokoleniu należy się być może wyjaśnienie, że to mama Doroty Szelągowskiej...) Autorka "Nigdy w życiu" i innych bestsellerów wyznała w jednej ze swoich książek, że jej pierwszą miłością był chłopak z Konina.

W autobiograficznej książce "Zielone drzwi" wydanej przez Wydawnictwo Literackie w 2010 roku, Katarzyna Grochola zdradza, że jej pierwszą miłością był chłopak z Konina.

Konińskie sekreciki pisarki

Nie ujawnia niestety jednak zbyt wielu szczegółów. Ba! Trzyma w tajemnicy imię swego pierwszego ukochanego. O nazwie szkoły, w której odbywała się studniówka, nawet nie wspomnę. Jedyne co orientacyjnie możemy ustalić, to czas, w którym owa studniówka mogła mieć miejsce. Bo zważywszy, że pisarka przyszła na świat w 1957 roku, datę studniówki możemy lokalizować pewnie gdzieś między 1975 a 1977 rokiem...

Niemniej i tak miło czyta się poniższy fragment "Zielonych drzwi" będąc koninianką czy koninianinem...

Moja pierwsza miłość

Zasadniczo, Grochola w scenie, w której padają słowa o pierwszej miłości z Konina, opisuje jak to postanowiła pojechać sama, przez całą niemal Polskę do chłopaka, który w jej mniemaniu zaprosił ją na Sylwestra.

— Jedziesz na sylwestra do jakiegoś nieznajomego chłopca? — Moja Matka była przerażona.
— Nie jest nieznajomy, tylko go znam i jestem dorosła — powiedziałam odważnie — więc i tak mi nie zabronicie.
— Jedziesz na sylwestra do mężczyzny, który po ciebie nie przyjeżdża? — zapytał Mój Ojciec i pokiwał głową z politowaniem.
— Może za twoich czasów to było konieczne... — powiedziałam i nie dokończyłam, bo przypomniałam sobie, jak Moja Pierwsza Miłość zaprosił mnie na swoją studniówkę do Konina. Jego tata zadzwonił do moich rodziców, zapewnił, że będę pod opieką, żeby się nie martwili, że zadbają o mnie itd. Pojechałam i czułam się wyjątkowym gościem. Teraz nie czułam wiele oprócz tego, że on na pewno by po mnie nie przyjechał.

Spotkanie (autorskie) po latach...

Warto wspomnieć w tym miejscu, że kiedy wiele lat po wspomnianej studniówce, Grochola - już jako znana pisarka - przyjechała do Starego Miasta na spotkanie autorskie, ów tajemnicza pierwsza miłość, również na tym spotkaniu się pojawiła.

Konin i parówki

Warto odnotować, że w "Zielonych drzwiach" pisarka zamieściła jeszcze inne wspomnienie, które nawiązuje do Konina. Ukazuje ono wątek z okresu jej dzieciństwa, kiedy to wraz z rodzicami i bratem, Grochola przeprowadzała się z Poznania do Warszawy. Na początku była bardzo temu przeciwna, ale nieoczekiwanie zdarzyło się coś, co sprawiło, że zmieniła zdanie...

Byłam obrażona na cały świat. Przeszło mi dopiero wtedy, kiedy okazało się, że sami — zupełnie sami! — ja i mój brat! — pojedziemy pociągiem do Warszawy. Rodzice wyjechali wcześniej, musieli przygotować nasze nowe mieszkanie, a myśmy pozostali pod opieką babci. Nowe życie zaczęło się więc od rewelacyjnej przygody — zostaliśmy umieszczeni w ekspresie Poznań-Warszawa, w Warsie, przy dwuosobowym stoliczku, pod opieką kierownika pociągu. W wagonie panował przyjemny półmrok, na stoliku stała mała lampka, obok nas siedzieli sami
dorośli ludzie, a za oknem przesuwał się świat. W życiu nie zjadłam tylu parówek co wtedy, ponieważ ten miły pan kierownik bez przerwy nas pytał, czy nam czegoś nie trzeba, a myśmy mówili, że chcemy jeszcze dwie parówki. Poznań Główny — dwie parówki, Konin — dwie parówki, Kutno — dwie parówki. Co za wspaniała podróż!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto