Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bulwary nadwarciańskie świecą pustkami

Paulina Dobersztyn
Mieszkańcy podejrzewają, że w budynku  przy Moście Toruńskim powstanie restauracja. Właściciele nie chcą nic zdradzić.
Mieszkańcy podejrzewają, że w budynku przy Moście Toruńskim powstanie restauracja. Właściciele nie chcą nic zdradzić. Fot. Paulina Dobersztyn
Bulwary nadwarciańskie wzbudzają w mieszkańcach różne emocje. Jedni widzą w nich doskonałe miejsce do rekreacji i organizowania wydarzeń kulturalnych czy sportowych. Inni twierdzą, że był to niepotrzebny wydatek, który miał przyciągnąć ludzi na Starówkę, ale zabieg się nie udał.

Tych, którzy myśleli, że na bulwarach będzie można zarobić też się rozczarowali. Ich zapał ostudził bowiem fakt, że przez pięć lat ten obiekt jest właściwie nietykalny z racji finansowania go przez Unię Europejską i o założeniu działalności gospodarczej nie ma mowy. Zmartwieni mieszkańcy pomyśleli, że kawę wypiją tam tylko z termosu i na rozkoszowanie się jej smakiem będą musieli poczekać kilka lat.

Zobacz także: Otwarcie bulwarów w Koninie [WIDEO, ZDJĘCIA]

Jednak konińscy biznesmeni nie tracą chęci i zamiast na bulwarach, swoje pomysły realizują w ich pobliżu. Powstała tam już naleśnikarnia i pizzeria. Natomiast tuż przy moście Toruńskim naprzeciwko willi Reymonda znajduje się opustoszały budynek dawnych rogatek miejskich, który być może wkrótce stanie się restauracją. Właściciele na razie nie chcą nic zdradzać, ale trwają prace remontowe i po ich zakończeniu dowiemy się, czy bulwary staną się bardziej interesujące.

Inni przedsiębiorcy nie narzekają na miejsce i liczą na zyski. - Celowo wybraliśmy taką lokalizację. Wszyscy powtarzali nam, że to martwy punkt, jednak to nas wcale nie zniechęca - tłumaczy Rafał Stolarski, współwłaściciel pizzerii przy bulwarach. - Chciałbym, żeby to życie towarzyskie w tym miejscu się rozkręciło, także dzięki nam. Mamy również nadzieję, że jeśli w końcu władze miasta pozwolą wyjść z parasolkami czy stolikami na bulwary, to również rozciągniemy naszą działalność na tamto miejsce - twierdzi Rafał Stolarski.

Zobacz także: Jak ożywić konińskie bulwary?

Otwarte w ubiegłym roku z wielką pompą bulwary nadwarciańskie wciąż świecą pustkami. Być może wraz z nadchodzącą wiosną i latem się coś zmieni. Po serii festynów i pikników jednak pomysły na ich wykorzystanie się skończyły, więc miasto ogłosiło konkurs na projekt całorocznej aktywizacji konińskich bulwarów.

Każdy z pomysłów powinien uwzględniać ich funkcję kulturową, sportową i rekreacyjną. Oceniane będzie twórcze podejście, oryginalność i czytelność projektu, a wszystkie zgodnie z regulaminem przejdą na własność miasta. Za najlepszą propozycję autor otrzyma zaledwie 750 złotych, więc nie wiadomo czy znajdą się chętni. Miasto czeka na pomysły mieszkańców do 30 marca. Może ktoś nas zaskoczy i dzięki swoim spostrzeżeniom zaproponuje coś co sprawi, że bulwary w końcu zaczną żyć własnym życiem i przyciągną ludzi.

**Chcesz skontaktować się z autorem informacji?

[email protected]

**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto