Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Boją się zwolnień

Radosław GRZELAK
Pracownicy FUGO SA obawiają się, że nowym właścicielom chodzi nie o ludzi, ale o nowoczesne urządzenia jakimi dysponuje koniński zakład. Fot. R. Grzelak
Pracownicy FUGO SA obawiają się, że nowym właścicielom chodzi nie o ludzi, ale o nowoczesne urządzenia jakimi dysponuje koniński zakład. Fot. R. Grzelak
– Obawiamy się, że nowi właściciele zamkną część wydziałów i stracimy pracę – mówią pracownicy FUGO SA w Koninie. Innego zdania są przedstawiciele zarządu spółki, którzy uspokajają, że nie będzie żadnych ...

– Obawiamy się, że nowi właściciele zamkną część wydziałów i stracimy pracę –
mówią pracownicy FUGO SA w Koninie. Innego zdania są przedstawiciele zarządu spółki,
którzy uspokajają, że nie będzie żadnych redukcji.

Fabryka Urządzeń Górnictwa Odkrywkowego została sprywatyzowana w programie Narodowych Funduszy Inwestycyjnych. Trafiła do NFI Octava. Pod koniec listopada tego roku fundusz poinformował o zmianach własnościowych w konińskiej spółce. Większościowy pakiet akcji FUGO objęli bracia Tomasz i Karol Kaczmarkowie z Obornik. Tomasz Kaczmarek jest właścicielem firmy Maxi Star Konstruktor. Za 33 proc. akcji NFI Octava zapłacili prawie 2,7 mln zł. Kolejnych 27 proc. odkupili od innych NFI. Kaczmarek deklaruje, że zamierza poszerzyć możliwości produkcyjne i usługowe FUGO.

Dobra firma

– Chcemy wykorzystać dobrą opinię fachowców w Europie o konińskim przedsiębiorstwie – twierdzi Tomasz Kaczmarek.
Wartość nominalna każdej akcji kupionej od Octavy, według informacji podanej w komunikatach giełdowych wynosi 2,46 zł. Fundusz Octava sprzedał natomiast akcje po 4,10 zł każda. Nie wiadomo ile kosztowało 27 proc. pozostałych udziałów. Nowi właściciele mają obecnie 60 proc. akcji FUGO SA. Z pozostałej puli 15 proc. należy do pracowników FUGO SA.

Dekadę po rozpoczęciu prywatyzacji, FUGO z zakładu produkującego głównie dla kopalń górnictwa odkrywkowego przeobraziła się w firmę dostarczającą między innymi elementy konstrukcyjne statków. Ponadto jedną z głównych dziedzin produkcji stały się konstrukcje mostowe. Obecnie w FUGO powstają elementy konstrukcji na budowany w Płocku most na Wiśle. Ważnym odbiorcą są firmy zagraniczne. Na eksport trafia około 30 proc. produkcji.
Mimo kłopotów związanych z egzekwowaniem należności z upadłej Stoczni Szczecińskiej i ogólnej stagnacji krajowego rynku, zakład modernizował się i reorganizował. Dzisiaj dysponuje wieloma unikatowymi urządzeniami i znakomitymi fachowcami. W strukturze FUGO SA są cztery spółki stowarzyszone: FUGO-Odlew, FUGO-Suwnice Servis, FUGO-Elektromont 1 i FUGO-TRANS.

Janusz Kałuża, członek Rady Nadzorczej FUGO SA mówi, że od trzech lat poszukiwano inwestora strategicznego. Załogi bowiem nie stać na zainwestowanie w zakład około 5 mln zł.

Obawy załogi

Fundusz Octava już wcześniej zamierzał sprzedać FUGO. Próbowano połączyć koniński zakład z innym. Wśród propozycji był między innymi zakład Nysie. Zdaniem przedstawicieli FUGO, oznaczałoby to faktycznie likwidację firmy.

– Dzisiaj członkowie załogi, między innymi związkowcy, martwią się, czy czasami nowi właściciele nie kupili zakładu po to, by jedynie zagospodarować najlepsze urządzenia, między innymi do super precyzyjnej obróbki blach – mówi Kałuża.

Pracownicy boją się, że jedynie niektóre wydziały będą interesować nowych właścicieli.

Atuty firmy

– Mamy nowoczesne urządzenia sprowadzone z zagranicy. Na przykład do cięcia blach w określonej temperaturze, z precyzją tysięcznych części milimetra. Przywożą nam je z Cegielskiego. Boimy się, że inwestorom chodzi tylko o maszyny, a nie o ludzi – stwierdził jeden z pracowników.

– Obawy są bezpodstawne, nie będziemy zakładu rozbierać na części. Wprawdzie zakład nie jest ,,zdrowy”, ale też nie jest ,,chory”. Fachowcy tego zakładu mają w Europie bardzo dobrą opinię. Będziemy chcieli atuty firmy wykorzystać poprzez rozwój usług w Niemczech – uspokajał Tomasz Kaczmarek.

Zagrożeń nie widzi także Wojciech Staszak, prezes FUGO SA.

– Po rozmowach z nowymi udziałowcami wnioskuję, że nie przewidują likwidacji części wydziałów. Nic się nie zmieni w strukturze organizacyjnej firmy. Wręcz przeciwnie, będzie poszerzona oferta. Już mamy pierwsze sygnały o zainteresowaniu naszą produkcją z zagranicy. Nadal będziemy zakładem działającym w dziedzinie konstrukcji stalowych – powiedział prezes Wojciech Staszak.

Walne niebawem

Firma Maxi Star Konstruktor ma swoją siedzibę w Obornikach, natomiast główny zakład – w Rogoźnie. Istnieje od 20 lat. Bracia Kaczmarkowie odziedziczyli ją po ojcu. Wykonują głównie konstrukcje stalowe dla budownictwa. Między innymi konstrukcję tłoczni blach dla Volkswagena. Na 16 grudnia zwołano nadzwyczajne walne zgromadzeni akcjonariuszy FUGO SA.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto