Miłośnicy motorów pojawili się na specjalnej mszy świętej, która odbyła się w klasztorze ojców kamedułów w podkonińskim Bieniszewie. - Przyjechaliśmy tu po raz drugi. To dla nas ważne wydarzenie. Wierzę, że jak się tak raz w roku poświęci motor to bezpieczniej się będzie jeździło - mówią Danuta i Bogusław Potoccy z Zagórowa.
W spokojnym na co dzień eremie, tego dnia słychać było jedynie warkot silników. Jak mówi Krzysztof Sypniewski, organizator zlotu, pojawienie się motocyklistów w Bieniszewie i położonym nieopodal Kazimierzu Biskupim to sposób na promocję regionu. – Pielgrzymki są do Częstochowy, czy Lichenia. Pomyślałem sobie, że żeby ściągnąć ludzi do Kazimierza potrzebny jest pomysł i tak narodziła się impreza motocyklowa, która po 9 latach jest ciągle rozwojowa – mówi Sypniewski.
U stóp klasztoru ojców kamedułów o bezpieczny sezon modlili się motocykliści z Konina, Ślesina, ale również z Krakowa, czy Warszawy. Lidia Leżanko z Warszawy do Bieniszewa przyjechała pierwszy raz. - Zdecydowałam się na udział w zlocie, bo kusiło mnie zwiedzenie tej okolicy. Udział w mszy świętej w tym miejscu jest niezwykłym przeżyciem. Niestety nie zmieściłam się do kościoła, ale zamierzam go jeszcze zwiedzić. Poznałam natomiast historię klasztoru - mówi Lidia Leżanko.
Po uroczystej eucharystii, uczestnicy zlotu w paradzie jednośladów przejechali do Kazimierza Biskupiego. Tam odbył się motocyklowy piknik, którego największą atrakcją był pokaz jazdy ekstremalnej w wykonaniu Rafała Pasierbka, mistrza świata w akrobatyce motocyklowej.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?