Calisia grała wolni i przejrzyście. Starała się prowadzić grę, ale dobrze ustawiony Górnik z łatwością rozbijał jej ataki i grał z kontry. Już w 5 minucie, gdyby Arkadiusz Bajerski lepiej przyjął piłkę zespół trenera Banaszaka mógł prowadzić, bowiem ten piłkarz byłby sam przed bramkarzem. Potem jeszcze w 12 minucie Bartosz Modelski uderzył w słupek.
W II połowie, piłka po strzale z woleja Mateusza Witkowskiego po raz drugi odbiła się z hukiem od słupka. Potem jeszcze raz ,,Witek'' miał szansę a Calisia szczęście, bowiem piłkarz Górnika uderzył z ostrego kąta i bramkarz zdołał sparować piłkę.
- Był to wyrównany mecz ale ze wskazaniem na nas. Moim zdaniem, choć cieszę z remisu, to z tego wyniku bardziej powinna cieszyć się Calisia. Tym razem zabrakło nam ognia z przodu - tak o meczu powiedział trener Jerzy Banaszak.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?