O zaginięciu 50-latka z Konina w sobotę wieczorem powiadomiła policję rodzina. Istniało podejrzenie, że mężczyzna mógł się utopić w pobliskim kanale. W akcję poszukiwawczą zaangażowano więc strażaków z jednostek w Koninie i Ślesinie, którzy z łodzi patrolowali wody i brzegi ciepłego kanału przy ul. Bernardynka. Użyto nawet sonaru.
Po około godzinie ratownicy odnaleźli zaginionego na brzegu. Był nieprzytomny i wyziębiony. Został przekazany pogotowiu i przewieziony do szpitala.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?