Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

240 osób wzięło udział w Oazie Chorych i Niepełnosprawnych, która zakończyła się w piątek, 5 lipca w Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej.

Krzysztof Nowak
Krzysztof Nowak
Wolontariusze wraz z podopiecznymi przebywali w Licheniu od 25 czerwca do 5 lipca, spędzając czas na modlitwie, spacerach czy rozmowach. Poprzez rekolekcje każdy z uczestników mógł doświadczyć miłosierdzia Bożego oraz odpocząć i nabrać nowych sił na następny rok.

Licheńska Oaza Chorych i Niepełnosprawnych

240 osób wzięło udział w Oazie Chorych i Niepełnosprawnych, która zakończyła się w piątek, 5 lipca w Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej.

Wolontariusze wraz z podopiecznymi przebywali w Licheniu od 25 czerwca do 5 lipca, spędzając czas na modlitwie, spacerach czy rozmowach. Poprzez rekolekcje każdy z uczestników mógł doświadczyć miłosierdzia Bożego oraz odpocząć i nabrać nowych sił na następny rok.

W tym roku Oazę odbyły wspólnie dwie grupy – konińska i włocławska, łącznie aż 240 osób. 25 czerwca wraz z uczestnikami modlił się bp Wiesław Alojzy Mering . Ordynariusz diecezji włocławskiej mówił w czasie odprawionej w kościele św. Doroty Eucharystii: „Cierpienie jest najpiękniejszym hołdem, jaki człowiek może złożyć Panu Bogu. Czy te 10 dni pracy z ludźmi dotkniętymi cierpieniem nie jest najważniejszym okresem w całorocznym duszpasterstwie w diecezji włocławskiej?”

"Byliśmy tu, by u stóp Matki Bożej Licheńskiej modlić się, powierzać sprawy Bogu, spotkać swoich przyjaciół ale przede wszystkim by wypocząć. - mówiła jedna z uczestniczek, pani Iwona - Czas spędzony w Licheniu ładuje mnie pozytywnie na cały rok. Jestem wdzięczna Bogu, że kolejny raz mogę uczestniczyć w tym wspaniałym wydarzeniu jakim jest Oaza Chorych. Jeśli zdrowie pozwoli przyjadę tutaj także w kolejnych latach". Szczególnie wzruszający był dzień zakończenia Oazy. Jedna wolontariuszek, Kasia, skomentowała pożegnanie: "Byliśmy tutaj 10dni, wiadomo kiedy jest się z kimś prawie całe dnie, to człowiek się zżywa. W tym roku czułam się jakbym była tutaj z rodziną. Mam wspaniałych przyjaciół, z którymi podczas tegorocznej Oazy przeżywaliśmy różne chwile, od radości, poprzez smutek, aż do sytuacji kryzysowych. W takich właśnie momentach widać jak bardzo ktoś jest się w stanie poświęcić, aby pomóc drugiemu człowiekowi. Dlatego nie dziwi mnie fakt, że większość z Oazowiczów płakała, kiedy odjeżdżała."

Oaza chorych w Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej odbywa się nieprzerwanie od połowy lat 80. Przyjeżdżają na nią osoby niepełnosprawne, chore i starsze z diecezji włocławskiej oraz wolontariusze, bez których wczaso-rekolekcje nie byłyby możliwe.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto