Wojciech Ruminkiewicz nie traci wiary
Olek Ruminkiewicz został porwany i uduszony w 1996 r. Jego porywaczem był Krzysztof F. znany koniński prawnik. Zażądał okupu. Trafił na 25 lat do więzienia.
Sąd nakazał mordercy 100 tys. zł zadośćuczynienia dla rodziny Olka Ruminkiewicza. Ale Krzysztof F. nigdy z tego się nie wywiązał. Zrzekł się natomiast części spadku. Dlaczego?
Wojciech Ruminkiewicz podejrzewa, że dlatego by nie zapłacić odszkodowania.
Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Koninie. Z jej zakończenia nie był zadowolony Wojciech Ruminkiewicz i wniósł apelację do Poznania. Poznański sąd postanowił, że trzeba ją jeszcze raz zbadać.
I tak, akta dziś znów są w Koninie.
Krzysztof F. dziś powinien zapłacić Wojciechowi Ruminkiewiczowi prawie 400 tys. zł. Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na 7 października.
- Ponieważ jednak teraz sprawę prowadzić miałby prawnik, któremu znana jest rodzina mordercy, zdecydowałem się wystąpić do sądu o zmianę sędziego - wyjaśnia Ruminkiewicz.
- Swoją sprawą skutecznie też zainteresowałem ministra sprawiedliwości - dodaje Ruminkiewicz.
Dodajmy, że znany koniński prawnik Krzysztof F. , który udusił kablem dziesięcioletniego Olka Ruminkiewicza a ciało wrzucił do studni, żądając później okupu odbył już karę 20 lat.
W tym roku może on jednak starać się o przedterminowe zwolnienie. Jak się dowiedzieliśmy do tej pory z tego przywileju nie skorzystał.
Zobacz! Co sie dzieje z mordercą Olka Ruminkiewicza
center>
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?