Trzy próby oszustwa jednej doby w powiecie konińskim. Kobieta straciła 60 tys. zł. Jak nie dać się oszukać?

12 marca wieczorem oszuści zadzwonili do 84-letniej kobiety, mieszkanki powiatu konińskiego. Dzwoniąca kobieta podając się za jej córkę poinformowała ją, że spowodowała wypadek i potrzebuje pieniędzy na kaucję, aby wyjść z aresztu.

Następnie do mieszkania 84-latki przyszła kobieta podająca się za policjantkę. Seniorka przekazała jej 60 tys. zł w gotówce.

Podobną sytuację, tego samego dnia, miała kolejna mieszkanka powiatu konińskiego. 58-letnia kobieta odebrała telefon i przez rozmówczynię została poinformowana, że jej córka na przejściu dla pieszych potrąciła małe dziecko. Aby uchronić ją przed pójściem do więzienia, 58-latka miała przygotować pieniądze na kaucję.

W tym przypadku oszustom się nie udało, ponieważ kobieta, do której zadzwonili nie ma córki i szybko zorientowała się, że ktoś próbuje ją oszukać.

Również 12 marca, po 19.00, telefon odebrał 90-letni mieszkaniec Konina. Podobnie jak w poprzednich przypadkach i tym razem oszuści próbowali wyłudzić pieniądze od seniora informując go, że jego syn spowodował wypadek, w wyniku którego śmierć poniosła kobieta w ciąży.

Kiedy starszy mężczyzna przeszukiwał swój dom, by znaleźć pieniądze na kaucję, do mieszkania wszedł jego syn. Senior po rozmowie z nim zdał sobie sprawę, że ktoś próbował go oszukać.

Policjanci stale przypominają o metodach działań oszustów oraz tłumaczą, jak można rozpoznać próby wyłudzenia pieniędzy. Oto kilka rad, jak należy postąpić w podobnych sytuacjach:

• Policja nigdy w takich lub podobnych sytuacjach nie prosi o przekazanie pieniędzy:
• Nie działaj pochopnie, pośpiech to zły doradca;
• Po rozmowie zadzwoń do kogoś bliskiego na znany Ci numer telefonu, by opowiedzieć o zdarzeniu – nie może być ono tajemnicą;
• Jeśli nie możesz skontaktować się z najbliższymi, niezwłocznie powiadom Policję o takim zdarzeniu, dzwoniąc pod numer 112;
• Jeżeli rozmówca proponuje Ci, że możesz potwierdzić autentyczność dzwoniącego policjanta pod numerem 112 - zanim zadzwonisz pod ten telefon, sprawdź czy rozłączyłeś poprzednią rozmowę.

- Osobami szczególnie zagrożonymi tego typu przestępstwami są osoby starsze, które od wielu lat posiadają telefony stacjonarne. Oszuści kontaktują się z nimi wykorzystując stare książki telefoniczne, w których widniały dokładne dane abonentów: imię, nazwisko oraz adres

- informują mundurowi.