Rejestracja samochodu zabytkowego 2024. Tak otrzymasz żółte tablice rejestracyjne

Ustawa Prawo o ruchu drogowym w art. 2 pkt 39 podaje definicje pojazdu zabytkowego

„Pojazd zabytkowy – pojazd, który na podstawie odrębnych przepisów został wpisany do rejestru zabytków lub znajduje się w wojewódzkiej ewidencji zabytków, a także pojazd wpisany do inwentarza muzealiów, zgodnie z odrębnymi przepisami”.

Podstawowe kryteria jakie musi spełnić auto, aby zostać uznane za auto zabytkowe:

• mieć minimum 30 lat,
• nie być produkowany od co najmniej 15 lat,
• mieć przynajmniej 75% oryginalnych części.

To tylko podstawowe wymogi, od których mogą być stosowane wyjątki. Polskie przepisy dotyczące pojazdów zabytkowych używają różnych definicji, co powoduje zamieszanie w regulacjach prawnych.

Przykładowo wojewódzki konserwator zabytków w Opolu ogłosił zaostrzenie wymagań dla aut na żółte tablice — minimalny wiek pojazdu to 40 lat, a model musi być nieprodukowany od co najmniej 20 lat.

W województwie lubuskim ustalono następujące kryteria: wiek co najmniej 40 lat, nieprodukowany od co najmniej 20 lat. Minimum 75 proc. zachowanych części oryginalnych w tym głównych podzespołów. Pojazd, który posiada co najmniej 30 lat, ale mniej niż 40 lat, może być zarejestrowany jako zabytek, jeśli brał udział w wydarzeniu historycznym, lub jest egzemplarzem unikatowym z racji wyjątkowych rozwiązań konstrukcyjnych i jednostkowej produkcji, po spełnieniu określonych wymogów.

Warto więc sprawdzić jakie wymogi określił wojewódzki konserwator zabytków.

Rejestracja auta zabytkowego różni się od rejestracji chociażby pojazdu używanego zakupionego w Polsce. Po pierwsze konieczne jest uzyskanie opinii rzeczoznawcy do spraw techniki samochodowej oraz wydanie karty ewidencyjnej samochodu (tzw. „białej” karty). Auto musi być wpisanie do rejestru zabytków przez wojewódzkiego konserwatora zabytków i przejść kontrolę czy czy jest zgodne z warunkami technicznymi. Niezbędne jest także wydanie zaświadczenia o dopuszczeniu pojazdu do ruchu drogowego i oczywiście sama rejestracja w wydziale komunikacji.

ZOBACZ TAKŻE: Wymiana prawa jazdy. Nowe przepisy w czerwcu 2024 - czy ceny kursów na prawo jazdy wzrosną?

Jeśli chodzi o przegląd techniczny - pojazd zabytkowy poddawany jest przeglądowi technicznemu tylko raz - przed wpisem do rejestru zabytków. Wyjątkiem jest sytuacja kiedy auto brało udział w kolizji i kiedy auto jest wykorzystywane do zarobkowego transportu drogowego. Wtedy przegląd przechodzi co rok.

• badanie techniczne - około 300 zł
• wydanie tzw. białej karty - około 400 zł
• koszt rzeczoznawcy - około 500 zł
• żółte tablice zabytkowe - 200,50 zł

Za całość zapłacimy więc szacunkowo około 1400 zł.

Właściciele samochodów zabytkowych nie mają obowiązku wykupienia polisy OC na cały okres rejestracji. Jeśli jednak auto porusza się po drogach publicznych, musi mieć obowiązkowe ubezpieczenie OC. Kiedy pojazd jest transportowany na zlot, można wykupić krótkoterminową polisę (na minimum 30 dni).

W przypadku zarejestrowani samochodu jako zabytek i posiadania tzw. żółtych tablic, można zrezygnować z zakupu całorocznego ubezpieczenia OC. W Większości sytuacji poza opisanymi powyżej, nie trzeba przechodzić cyklicznych badań technicznych. W przypadku aut sprowadzanych z zagranicy zaletą jest brak konieczności dostosowywania ich do krajowych wymogów technicznych.

Żółte tablice rejestracyjne to także ograniczenia. Bez zgody konserwatora zabytków nie można wymieniać głównych elementów pojazdu takich jak silnik czy skrzynia biegów. Ograniczeniem jest także konieczność uzyskania pozwolenia od konserwatora zabytków na wywóz za granicę auta starszego niż 50 lat i o wartości większej niż 32 000 zł.

Pojazd zabytkowy to doskonałe połączenie hobby z inwestycją. Na przemyślanym zakupie raczej się nie traci, a dodatkowo jest wiele możliwości wykorzystania takiego auta czy motocykla. Zarówno w Polsce, jak i w całej Europie odbywa się wiele rajdów, pokazów, konkursów i zlotów kolekcjonerskich. Można uczestniczyć w ekskluzywnych wycieczkach, ścigać się w kolekcjonerskich zawodach lub wraz z innymi pasjonatami brać udział w rekonstrukcjach militarnych.

Youngtimery to pojazdy młodsze niż oldtimery. Przyjmuje się, że oldtimery mają 40 lub więcej natomiast za yougtimery są uznawane pojazdy zabytkowe, których wiek mieści się zazwyczaj w przedziale 25-40 lat. Te granice są jednak umowne.

To właśnie dokumentacja nieskazitelnej przeszłości może być najważniejszym atutem auta klasycznego lub zabytkowego i wpływać pozytywnie na jego wartość, która w przyszłości będzie już tylko rosła. Niestety, nabywcy samochodów zabytkowych i klasycznych muszą mieć się na baczności.

Badania przeprowadzone przez firmę carVertical ujawniły, że oszustwa związane z licznikiem kilometrów i maskowaniem napraw powypadkowych dotyczą także tej, wyjątkowej grupy pojazdów. Okazuje się, że w przypadku klasyków i modeli kolekcjonerskich oszustwa związane z cofaniem licznika są niestety bardzo powszechne. Raporty historii carVertical generowane przez użytkowników platformy na całym świecie wykazały, że aż 25,3% pojazdów wyprodukowanych przed 1993 r. miało sfałszowany licznik kilometrów. Średnie cofnięcie licznika wynosiło w ich przypadku prawie 83 000 przejechanych kilometrów.

Firma zajmująca się danymi motoryzacyjnymi udowodniła już, że istnieje bezpośredni związek między wiekiem pojazdu, a prawdopodobieństwem, że ma już sfałszowany licznik lub przynajmniej jedną poważną naprawę blacharsko-lakierniczą za sobą. Ponieważ kupujący szukają klasyków na całym świecie, niezwykle ważne jest, aby wziąć to pod uwagę.

W grupie klasycznych aut z cofniętym licznikiem trzy pierwsze miejsca zajmują następujące marki: Ferrari (38,9%), Honda (34,2%) i Ford (32,6%). Na czwartej pozycji niechlubnego rankingu jest BMW (31,6%). Mercedes-Benz plasuje się na miejscu piątym (25,9%), a Porsche na 6-ym (20,1%).

- Według naszych danych, co piąte Porsche starsze niż 30 lat ma już sfałszowany licznik przebiegu. Wyobraźmy sobie zatem jakie straty z tego tytułu ponieśli i będą ponosić nieświadomi kupujący, którzy sprowadzają takie auta z całego świata
Matas Buzelis, ekspert motoryzacyjny i szef działu komunikacji w carVertical

Samochody klasyczne utrzymują swoją wartość mimo upływu lat. Wynika to m.in. z ich wyjątkowego charakteru, kultowej stylizacji, niepowtarzalności czy nostalgii za przemijającą motoryzacją. Doświadczeni kolekcjonerzy i inwestorzy mogą postrzegać takie pojazdy je jako potencjalne aktywa, ale aby nie stracić na niech już na wstępie, niezwykle ważna jest pełna znajomość historii i przebiegu. Oczywiście sama historia pojazdu to nie wszystko.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Lexus LBX 1.5 Hybrid 136 KM. Dane techniczne, wrażenia z jazdy

Bardzo dokładnie należy sprawdzać numer VIN, a także wszystkie miejsca w których powinien on być powtórzony tabliczki pod maską, naklejki na słupkach, „okienko” w desce rozdzielczej. Jeśli kupowany model jest opisany jako oryginalny, warto także upewnić się, że numer silnika pasuje do numeru VIN.

Starsze auta zazwyczaj mają mniejsze lub większe problemy z korozją. Nie wolno o tym zapominać kupując klasyka. Przed zakupem należy zatem dokładnie sprawdzić zarówno wewnętrzną części podłogi pod wykładziną jak też zewnętrzną, wchodząc pod samochód. Nie zaszkodzi pomiar grubości lakieru. Na ogólną wartość samochodu wpływa także stan wnętrza. Niektóre elementy wykończeniowe mogą być już bardzo trudne do znalezienia i odrestaurowania, nawet dla wykwalifikowanych specjalistów. Niezwykle ważna jest kontrola dokumentacji. Samochody, które ją mają, są często znacznie droższe niż te, które jej nie mają. Historia wykonanych napraw w książeczce serwisowej może istotnie podnieść wartość używanego auta. Z tego względu warto sprawdzić każdy dokument potwierdzający wykonanie konkretnych prac obsługowych lub naprawczych. W razie wątpliwości zawsze można przecież zadzwonić do serwisu, którego dane widnieją w książeczce obsługi i potwierdzić wykonanie określonych czynności warsztatowych lub dowiedzieć się, że taki serwis nie istnieje, a książeczka została napisana przez nieuczciwego sprzedającego - zaznacza ekspert carVertical.