-W nowym roku szkolnym planujemy zrezygnować z prowadzenia oddziałów przedszkolnych w PP 1, a jednocześnie otwarte zostaną kolejne trzy oddziały przy Szkole Podstawowej nr 5 im. Dzieci Polskich w Pile. To oznacza, że we wrześniu do nowych grup będzie mogło dołączyć 60 przedszkolaków - informowano podczas spotkania.
Co więcej, w miejsce Przedszkola Publicznego nr 1 przy Witaszka 4 miasto chce stworzyć kolejny publiczny żłobek. Dzięki pozyskanym środkom miejsce to ma być przystosowane do potrzeb najmłodszych dzieci.
Niestety plany zaproponowane przez miejskich urzędników podczas spotkania nie przyjęły się z akceptacją rodziców. Nie godzą się na takie pomysły m.in. z obawy o psychikę dzieci, które mogą być przeniesione całym oddziałem do pobliskiego przedszkola przy ul. Konopnickiej lub przy SP 5. Rodzice mogą też wybrać inną placówkę przedszkolną na terenie miasta, by przenieść do niej swoje dziecko. Także pracownicy obecnej placówki nie stracą pracy, a zatrudnienie znajdą w innych przedszkolach.
-Jesteśmy oburzeni decyzjami, które nam się przedstawia. Wiemy, że przedszkole dobrze funkcjonuje, jest wykwalifikowana kadra, zawsze są chętne osoby, jeśli chodzi o nabór. Nie rozumiemy argumentów władz miasta. Nie bierze się pod uwagę przyszłości naszych dzieci, naszych emocji, emocji naszych dzieci jak one psychiczne sobie z tym poradzą. Na razie walczymy z tym, aby takiej decyzji nie podejmowano. Nawet jak słyszymy nie wiadomo czy będzie ten żłobek, bo na to trzeba pozyskać środki z programu Maluch +. Wizja urzędników mija się z rzeczywistością – mówią rodzice .
Obecnie w PP1 funkcjonują dwa oddziały, do których uczęszcza około 50 najmłodszych mieszkańców miasta.
Decyzję ostateczną o rezygnacji z prowadzenia oddziałów przedszkolnych w PP 1 podejmą radni podczas sesji Rady Miasta Piły. Opinie też musi wydać Kuratorium Oświaty.
Strefa Biznesu: Dzień Matki. Jak kobiety radzą sobie na rynku pracy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?