Dostałam kiedyś starą, drewnianą, wojskową skrzynkę po granatach. Dał mi ją dawny zawodowy żołnierz LWP. Trzymałam w niej różne rzeczy, aż pewnego dnia w moje ręce trafiło całkiem sporo malutkich książek bezdebitowych, wydanych w latach osiemdziesiątych. I nagle ta skrzynka okazała się dla nich najlepszym optycznie miejscem ekspozycji. Bo szkoda było zdejmować je z tzw. widoku. Patrząc pewnego dnia na moją kolekcję "bezdebitów" pomyślałam, że wojskowa skrzynka po granatach nie tylko optycznie do nich pasuje. Że przecież te niepozorne książeczki - małe, często brzydkie, słabo sklejone, czarno-białe - były dla systemu komunistycznego niczym siejące zniszczenie granaty. Bo przecież to również przy ich użyciu rozsadzono ten system. Oto galeria podziemnych książek, czasopism, kartek świątecznych. znaczków pocztowych i wielu innych pamiątek tamtych czasów. Dziś to już historyczne rarytasy.
Wideo
NATO na Ukrainie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!