Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory - Wilczyn i Sompolno uzupełnią radę. Film

Ola Braciszewska
Po wyborach samorządowych złożonych zostało osiem protestów – mówi Anna Deręgowska
Po wyborach samorządowych złożonych zostało osiem protestów – mówi Anna Deręgowska Ola Braciszewska
Mieszkańcy Wilczyna i Sompolna w powiecie konińskim 27 lutego znowu pójdą do urn. Będą wybierać radnych, którzy zastąpią urzędujących już wójta i burmistrza. Jeśli Sąd Apelacyjny w Poznaniu podtrzyma decyzję konińskiego sądu co do uznania protestu wyborczego, ponowne głosowanie czekać też będzie mieszkańców Władysławowa w powiecie tureckim.

Zgodnie z prawem w miejscowościach poniżej 20 tysięcy mieszkańców po objęciu stanowiska wójta i burmistrza, który otrzymał również mandat radnego, potrzebne są wybory uzupełniające. W miejscowościach powyżej 20 tysięcy mieszkańców, obowiązku takiego nie ma. Na miejsce włodarza do rady wchodzi bowiem kolejna osoba z listy wyborczej z największą ilością głosów.

Zobacz film w serwisie glos.tv:Władysławów. Protest wyborczy

Wybory uzupełniające w Sompolnie i Wilczynie odbędą się 27 lutego. Kandydaci rejestrowani będą do28 stycznia.
– Powołaliśmy już gminne komisje, które się ukonstytuowały. Mamy zarejestrowanych po sześć komitetów, które będą uprawnione do wystawienia kandydatów na radnych – mówi Anna Deręgowska, dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Koninie.

Najprawdopodobniej powtórzone zostaną też wybory we Władysławowie. Sąd Okręgowy w Koninie uznał za zasadny protest wyborczy złożony przez Marka Szkudlarka, kandydata na radnego gminy. Szkudlarek przegrał czterema głosami z Krystyną Wróbel, która weszła do Rady Gminy. Okazało się jednak, że w lokalu wyborczym w Międzylesiu z urny wyjęto o cztery karty więcej, niż wydano.

– W tym obwodzie znajdowały się dwa okręgi wyborcze. Dla każdego okręgu była odrębna karta do głosowania, z której wybierany był jeden radny. Pierwsi wyborcy, którzy przyszli do lokalu, otrzymali kartę ze swojego okręgu i z okręgu, z którego nie powinni jej dostać. Tym sposobem pierwsi czterej wyborcy dostali podwójne karty do Rady Gminy – mówi Anna Deręgowska. – Protest jest zasadny, bo te cztery karty mogły wpłynąć na wynik wyborów – dodaje Deręgowska.

Wyrok konińskiego sądu o powtórzeniu wyborów we Władysławowie nie jest jeszcze prawomocny. Krystyna Wróbel złożyła bowiem od niego odwołanie. Radna twierdzi, że jako zainteresowana nie została powiadomiona o terminie rozprawy. Decyzję w tej sprawie podejmie Sąd Apelacyjny w Poznaniu. Jeśli sąd podtrzyma wyrok pierwszej instancji, pomyłka członków komisji wyborczej będzie kosztować Skarb Państwa około 4 tys. zł.

To niejedyny protest wyborczy, jaki będzie musiał rozpatrzyć Sąd Apelacyjny. Odwołanie od decyzji konińskiego sądu, który odrzucił wniosek, złożył jeden z kandydatów do Rady Miasta w Słupcy. Powodem do wystosowania protestu był brak jego nazwiska na liście do głosowania. W konińskim okręgu wyborczym złożonych zostało osiem protestów wyborczych, z czego już sześć zostało odrzuconych przez sąd.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto