18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielkanoc: Jak ozdobić pisanki? Niektóre wzorki powstają dzięki wiertarce!

Sandra Michalewska, Agnieszka Ciekot
Krystyna Sadowska
Krystyna Sadowska Agnieszka Ciekot
Bez nich trudno wyobrazić sobie Święta Wielkanocne. Mowa oczywiście o wielkanocnych pisankach.

Pięknie udekorowane nie tylko urozmaicają świąteczny koszyczek, ale przede wszystkim stanowią zalążek nowego życia. Sztuka ich ozdabiania idzie z duchem czasu. Obok tradycyjnych technik, znanych od wielu lat, coraz częściej wykorzystywane są metody współczesne, jak na przykład… wiertarka z diamentową końcówką. Jak przekonują rękodzielnicy, dekorowanie jest czasochłonne, ale efekt końcowy daje ogromną frajdę.

Kraszanki zdobione naturalnym barwnikiem

Ewa Krawczyk-Macieląg z Popkowic pod Kraśnikiem trudni się tradycyjnymi sposobami zdobienia pisanek. - Drapię, maluję i oklejam. Pomysłów mam tysiąc, tylko że czasu na realizację jest zawsze za mało - śmieje się pani Ewa. - Zajmuję się tym od 9 roku życia. Wtedy jako dziecko poznawałam pierwsze techniki, uczyłam się i doskonaliłam.

Obecnie artystka w wielkanocnym sezonie wykonuje około 200 pisanek. - To bardzo precyzyjna praca wymagająca skupienia - przyznaje pani Ewa. - Na moich pisankach można znaleźć głównie kurczaczki, baranki, motylki, a nawet zajączki w kabriolecie.

Jedną z najprostszych technik, które wykorzystuje pani Ewa jest barwienie jaj w całości na jednolity kolor. Powstają wtedy tradycyjne kraszanki, które nie posiadają żadnych innych ozdób. - Sposób jest prosty, bo trzeba ugotować jajko na twardo w wodzie w naturalnym albo sztucznym barwniku - opisuje artystka z Popkowic.

Kilka podstawowych kolorów dadzą nam na przykład suche łupinki cebuli i igły modrzewiowe (kolor żółty), sok z buraka (różowy), marchew (pomarańczowy), płatki ciemnej malwy (fioletowy), czy kwiat nagietka albo kora młodej jabłoni (żółtozłocisty).

Jak radzą specjaliści, aby utrwalić kolor, do naszego wywaru powinniśmy dolać trochę octu.

Do drapanek potrzebujemy ostrych narzędzi

Koloryzowanie jaj łączy się często z wydrapywaniem na nich różnych wzorów. Po zdjęciu ostrym narzędziem np. nożem do papieru albo igłą, wierzchniej warstwy barwnika, ukazuje się jasna skorupka jajka. - To bardzo pracochłonna metoda. Po kilku godzinach pracy pojawia się ból w nadgarstku - przyznaje Ewa Krawczyk-Macieląg.

Wosk zastyga szybko

Niezwykle efektowną i jedną z najstarszych na Lubelszczyźnie technik zdobienia jaj jest metoda batikowa. Polega ona na nanoszeniu wzoru roztopionym woskiem pszczelim na skorupce jajka, przy pomocy pisaka w formie cieniutkiego lejka. Trzeba jednak pamiętać o tym, że wosk bardzo szybko zastyga, dlatego najlepiej jest malować drobnymi kreseczkami. Gdy ozdobione jajko zastygnie, zanurzamy je w barwniku.

Pisanki można też ozdobić fragmentami folii, papieru, cekinów czy piórek. Specjalistką w tzw. wyklejankach jest Bożena Oleszko z Kraśnika. - To jedna z wielu metod zdobienia wydmuszek. Aby przystąpić do właściwej pracy najpierw w surowym jaju trzeba wywiercić dziurki po obu jego końcach. Potem wydmuchujemy jego zawartość przykładając usta do jednej ze stron. Wydmuszkę mamy gotową - opisuje pani Bożena, która od dwóch lat trudni się rękodziełem artystycznym. - Na nią doklejamy już tylko różne materiały. Mogą to być cekiny, łatki, noski, piórka i sznureczki. Klej kupimy przez internet albo w sklepie z pasmanterią.

Piękne pisanki może zrobić każdy. - Ja nauczyłam się tego podczas kursu wielkanocnego dofinansowanego z UE. Choć zajmuję się tym od niedawna, to jeżdżę już po kiermaszach i sprzedaję swoje małe cudeńka - dodaje kraśniczanka.

Szkiełko i szydełko

Natomiast pani Krystyna Sadowska z Poniatowej szydełkuje od 40 lat. Jest w stanie wyszydełkować wszystko. Serwety, bieżniki, firanki, elementy garderoby, a nawet przepiękne wielkanocne pisanki. - Zawsze podobało mi się szkło, gdyż ma w sobie ogromny urok. Zaczęłam od bombek choinkowych. Potem urzekły mnie szklane jajka. Postanowiłam, że też będę je zdobić cienką nitką - wspomina pani Krysia. I tak poniatowska twórczyni kolorowe jajka w koronce produkuje od sześciu lat.

Szkło kupuje w internecie. Kolorowe nici i koraliki w sklepach z pasmanterią. Wykonanie jednej pisanki zajmuje jej kilkanaście minut. - Lubię to co robię. Nie mam zdrowia do innych robót, więc robię to co mogę. A takich jajek obdziergałam już setki. Nawet nie liczę - przyznaje Krystyna Sadowska, którą zastaliśmy w domu, oczywiście podczas pracy. Na stole stał już cały kosz szklanych pisanek. Wszystkie czekały na swój debiut na świątecznych kiermaszach w Kraśniku, Lublinie i Nałęczowie.

W tym roku szczególnym powodzeniem cieszą się złotozielone, niebieskie i czerwone jajka obrabiane złotą nitką. - I koniecznie muszą do tego być koraliki, bo tak chcą klienci - podkreśla Sadowska.

Z wiertarką na wydmuszkę

Niejedna osoba jest przekonana, że ażurowe pisanki Bogusławy Goleń z Poniatowej zostały zrobione z koronkowych serwetek. Z daleka wyglądają jak haft richelieu. Ale to tylko złudzenie. Każda wykonana jest z prawdziwego gęsiego jaja. A wzorki na wydmuszce powstają dzięki… wiertarce z cienką diamentową końcówką i silnej dłoni. Wszystko zaczęło się od drapanek. - Kilka lat temu, przed Wielkanocą, postanowiłam wydrapać nożykiem kilka pisanek. Nie wychodziło mi to za bardzo. Pomyślałam, że szybciej będzie, jak wezmę wiertarkę od męża - opowiada pani Bogusława. Jeden raz wiertło przeleciało na wylot, drugi i kolejny. - Złapałam się za głowę, bo sporo jajek zmarnowałam. Ale pisanki z dziurkami spodobały się mężowi i tak zaczęły powstać moje cudeńka - wspomina.

Ażurowe pisanki wymagają niesamowitej cierpliwości, precyzji i skupienia. Na zrobienie jednej pani Bogusia potrzebuje trzech dni. - Na surowej wydmuszce rysuję wzorek, który następnie wycinam - przyznaje. Na pisankach twórczyni z Poniatowej dominują motywy roślinne. Na gęsich wydmuszkach nie brakuje fiołków, dzikich róż i żonkili. - Gdy rysuneczek mam już gotowy, wokół niego wiercę otworki i rzeźbię wszystkie detale - opowiada. Po tym najtrudniejszym zabiegu przychodzi czas na dezynfekcję wydmuszki i malowanie farbą akrylową. - Dzięki temu pisanka zyskuje na twardości i jednolitym kolorze - podkreśla Goleń.

Wij się witko, wij

Wiklinowe pisanki szczególnie lubią robić dzieci. - Wykonanie ich nie jest wielką sztuką, a efekt z całą pewnością przyniesie wiele radości - mówi Krystyna Białek ze Stowarzyszenia Wspierania Aktywności Twórczej "Swat" w Opolu Lubelskim. W Wielkanoc w domu pani Krysi królować będą oczywiście jaja wiklinowe. - W tym roku modne są naturalne ozdoby, dlatego wiklinowych jajek nie może zabraknąć - dodaje.

Do ich wykonania potrzebujemy kilkudziesięciu gałązek wikliny. - Zaczynamy od wykonania sześciu owalnych kółek, które następnie łączymy drucikiem, tak, aby powstała przestrzenna bryła - tłumaczy Białek. Gdy szkielet wiklinowej pisanki jest już gotowy, przystępujemy do oplatania całości wiklinowymi witkami. - I tu już jest pełna dowolność. Możemy dokładnie zapełnić całą przestrzeń lub zostawić prześwity - podpowiada. Wiklinową pisankę dodatkowo można ozdobić np. kwiatami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto