Około godz. 11 jeden z członków rodziny poszedł do niego zanieść mu posiłek i zobaczył, że z pomieszczenia ulatnia się dym. Kiedy wszedł do środka, znalazł już nieżywego mężczyznę.
- Staruszek mieszkał w obrębie jednego gospodarstwa ze swoją rodziną, ale w drugim budynku miał wydzielone swoje pomieszczenie. Znajdował się tam metalowy piecyk, którym grzał sobie pokój. Najprawdopodobniej podczas jego rozpalania doszło do zaprószenia ognia, ponieważ obok piecyka miał postawiony kosz z opałem i tak doszło do wypadku – wyjaśnia Renata Purcel-Kalus, rzecznik konińskiej policji.
Lekarz, który przybył na miejsce zdarzenia, stwierdził zgon mężczyzny.
**Chcesz skontaktować się z autorem informacji?
[email protected]**
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?