W budynku przy ul. Wojska Polskiego gdzie mieści się obecnie Sąd Rejonowy od kilku lat było już ciasno. Brakowało miejsca nie tylko dla około 150 pracowników, ale też sal w których prowadzone były procesy. Na korytarzach często dochodziło do mrożących krew w żyłach sytuacji. Zdarzało się, że przestępcy atakowali na korytarzu swoje ofiary, albo wyzywali świadków.
– Mieliśmy kilka groźnych incydentów, ale to wynikało z braku zabezpieczenia. W starym budynku jest jednak klatka, którą wchodzą oskarżeni, sędziowie, adwokaci i świadkowie. Nie ma tam wydzielonych stref bezpiecznych, ani wymaganych w sądownictwie zabezpieczeń – mówi Elżbieta Parus, dyrektor Sądu Okręgowego w Koninie. – Warunki na ul. Wojska Polskiego są siermiężne. Ten obiekt nie jest przystosowany do tego typu działalności. Jeden wydział karny działa na ul. Zofii Urbanowskiej i jest problem z przewożeniem akt oraz z komunikacją. To wszystko spowodowało, że dążyliśmy do powstania nowej siedziby.
Zobacz także: Konin - Rośnie nowy sąd
Działkę, na której stanął budynek Sądu Rejonowego w 2005 roku podarowało miasto. W zamian przejmie obiekt na Wojska Polskiego, gdzie po gruntownym remoncie przeniesione zostaną wydziały konińskiego magistratu.
Budowa gmachu sądu ruszyła 3 lata temu. Inwestycja kosztowała blisko 40 mln zł. Jak mówi Elżbieta Parus, to o 5 mln zł mniej niż zakładano w kosztorysie inwestorskim. Budynek jest prawie dwa razy większy od starej siedziby ( 5,7 tysiąca metrów kwadratowych). W obiekcie jest 16 sal sądowych, a do każdej z nich oddzielnym wejściem wprowadzani będą oskarżeni. - Nowy budynek sądu jest dostosowany do potrzeb, specyfiki i funkcjonalności sądów, ale też dla osób niepełnosprawnych. Wjazd jest na parterze, na którym jest winda prowadząca do wszystkich sal rozpraw. Są strefy bezpieczne, gdzie klient z ulicy nie ma możliwości wejścia bez jego rozkodowania. Przygotowaliśmy też parking na sto samochodów, także skończą się problemy z parkowaniem – mówi Elżbieta Parus.
Zgodnie z harmonogramem przeprowadzki, do nowej siedziby przewożone są teraz dokumenty archiwalne. Po długim weekendzie przenosić się będzie sąd grodzki, a potem kolejne wydziały. Przeprowadzka zakończy się 29 maja. – Wydziały będą miały przesunięte rozprawy, by miały czas na zainstalowanie się w budynku. Wszystko zaplanowaliśmy jednak tak, żeby nie kolidowało to z pracą sądu – mówi Parus.
**Chcesz skontaktować się z autorem informacji?
[email protected]**
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?