Prawo jazdy tracą głównie pijani kierowcy

Tylko w ciągu kilku ostatnich dni konińscy policjanci udaremnili jazdę kilkunastu osobom jadącym na podwójnym gazie. Rekordzista miał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierujący osobowym roverem 42-letni mieszkaniec powiatu konińskiego został zatrzymany na ul. Kolskiej w Koninie. Jego prawo jazdy podobnie jak wszystkie inne odebrane pijanym kierowcom zostało przesłane do prokuratury, a później zostanie skierowane do Starostwa.

- Trafia do nas ok. 50 praw jazdy miesięcznie. W roku to jest 600, a nawet 700 dokumentów – mówi Mirosław Kruszyński, naczelnik wydziału komunikacji Starostwa Powiatowego w Koninie. - Prawie 90 procent zatrzymanych praw jazdy jest po jeździe pod wpływem alkoholu. Połowa z nich odbierana jest rowerzystom – dodaje Kruszyński.

Zobacz także: Egzamin na prawo jazdy. Zmiany od lutego

Ci, zwłaszcza teraz często pojawiają się na drogach. - Ciepła pogoda sprzyja wyjeżdżaniu na rowerach pod wpływem alkoholu. Na pewno więcej pijanych kierowców wyjeżdża też w czasie świąt i długich weekendów – mówi Renata Purcel-Kalus, rzecznik konińskiej policji. - W skali roku zatrzymujemy ponad tysiąc praw jazdy pijanym kierowcom samochodów oraz rowerów – dodaje.

Mieszkańcy powiatu konińskiego często nie zdają sobie sprawy, gdzie mogą odzyskać zabrane dokumenty. - Wszystko zależy od postanowienia sądu. Jeśli wyrok dotyczy osoby, której odebrano prawo jazdy na rok to wystarczy, że napisze ona wniosek i bez konsekwencji może odebrać dokumenty. W przypadku zaboru po kolizji, czy wypadku konieczne jest badanie lekarskie i psychotechniczne. Nie honorujemy zaświadczenia od lekarza medycyny pracy. Bez pozytywnego specjalistycznego badania nie wydajemy z powrotem prawa jazdy – informuje Kruszyński.

**Chcesz skontaktować się z autorem informacji?

**