Podwójne morderstwo w Ślesinie - wyrok tak surowy, jakiego w Koninie nikt nie pamięta.
Pod koniec maja 2013r. w jednym z domów przy głównej ulicy w Ślesinie znaleziono ciało emerytowanej nauczycielki - 74-letniej Wandy. Nieobecność w miasteczku samotnie mieszkającej 74-latki, zauważyła sąsiadka, która poinformowała o tym, policję. Jak się okazało, ciało kobiety znaleziono w jej domu a wynik sekcji wskazywał na zabójstwo. Za kilka dni na jaw wyszło drugie zabójstwo - 53-letniego Ryszarda M., który również stracił życie we własnym domu.
Kobieta zmarła z wykrwawienia. Miała głębokie rany kłute głowy. Została tak jak 53 latek została zaatakowana tym samym nożem kuchennym. Zabójca podciął mu gardło.
Zabójcą okazał się Artur M. Zamordowany mężczyzna był jego wujem.
27-letni Artur M. nadużywał alkoholu. Zabił, będąc w ciągu alkoholowym i chciał pieniędzy na wódkę. Przyznał się do obu zbrodni. Okazał skruchę mówiąc, że nie wie dlaczego to zrobił. Z zamordowanym 53 latkiem, który był jego wujkiem miał dobre relacje.
Podwójne morderstwo w Ślesinie wstrząsnęło miasteczkiem. 27-letni mężczyzna zabił z zimną krwią, bo potrzebował pieniędzy na alkohol.
Sprawę badali biegli. Stwierdzili, że 27 latek wiedział, co robi - uzasadniał wyrok sędzia Robert Kwieciński.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?