Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Otwarcie nowego budynku Sądu Rejonowego

Ola Braciszewska
Wiceminister sprawiedliwości przeciął symboliczną wstęgę wspólnie z prezeskami sądu okręgowego i rejonowego oraz wojewodą wielkopolskim
Wiceminister sprawiedliwości przeciął symboliczną wstęgę wspólnie z prezeskami sądu okręgowego i rejonowego oraz wojewodą wielkopolskim Fot. Ola Braciszewska
Nowoczesny, przestronny, bezpieczniejszy, a co najważniejsze – szybszy. Większa ilość sal w nowym Sądzie Rejonowym pozwoli na usprawnienie pracy i krótsze terminy rozpraw.

Budynek sądu przy ul. Chopina na konińskim Zatorzu został już oficjalnie otwarty. Jego budowa trwała ostatnie trzy lata, choć pomysł zmiany siedziby sądu narodził się w 2004 roku. – Cała procedura do rozpoczęcia inwestycji trwała prawie 6 lat, ale wierzyłam że się uda. Teraz mam ogromną satysfakcję, że ten sąd powstał. Jestem z tego dumna i muszę przyznać, że Sąd Okręgowy wygląda teraz biedniej – mówi Ewa Miastkowska, była prezes Sądu Okręgowego w Koninie i inicjatorka budowy nowego sądu.

Inwestycja kosztowała 38 mln zł. W gmachu sądu powstało 16 klimatyzowanych sal rozpraw, a do każdej z nich oskarżeni będą doprowadzani oddzielnym wejściem. Ma to zapobiec niebezpiecznym sytuacjom jakie w poprzedniej siedzibie sądu miały miejsce. Oskarżeni niejednokrotnie mijali się na korytarzu ze swoimi ofiarami i świadkami. - Zdarzało się też, że kiedy doprowadzano osobę na przesłuchanie przed wydaniem decyzji o tymczasowe aresztowanie to stęsknione dziewczyny, czy żony próbowały dostać się do oskarżonych. To było utrudnienie dla konwojów i sędziów. Teraz będzie inaczej – mówi Alina Stępień-Milukow, prezes Sądu Rejonowego w Koninie.

Zobacz także: Sąd Rejonowy w Koninie przenosi się na Chopina

W salach nie powinno być również problemów ze sprawami, w których na ławie oskarżonych zasiada kilka osób. – W starym gmachu nie było miejsca dla oskarżonych i konwojentów. Musieliśmy sobie jakoś radzić – mówi Przemysław Kowalski, sędzia Sądu Rejonowego. – Teraz oskarżeni są odosobnieni, mamy też sale dla świadków, gdzie będą bardziej bezpieczni – dodaje.

Większa ilość sal pozwoli też sędziom na szybsze orzekanie. Być może dzięki temu zmniejszą się kolejki oczekujących na rozstrzygnięcie sprawy. – Sędzia nie będzie musiał czekać dwa miesiące za salą, żeby móc wyznaczyć rozprawę. Wystarczy, że sprawdzi w harmonogramie która jest wolna. Myślę, że to w znaczny sposób przyspieszy pracę sądu – mówi Jolanta Mroczek, prezes Sądu Okręgowego w Koninie.

**Chcesz skontaktować się z autorem informacji?

[email protected]

**

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto