W jedynym w mieście przytulisku dla bezdomnych mieszkają obecnie 64 osoby. Miejsca w pokojach jest na 59 osób, ale żaden potrzebujący nie odchodzi stamtąd z kwitkiem.
- Dostawiliśmy łóżka w świetlicy i jeszcze nie mamy jej zapełnionej – informuje Kobielska. - Mamy żywność, ubrania i koce. Najbardziej teraz potrzebujemy materiałów budowlanych, takich jak farby, kleje, czy kafelki. Koniecznie musimy zrobić jak najszybciej remont, bo Sanepid nas zamknie – dodaje.
Warunki w noclegowni są fatalne. Od lat nie była ona modernizowana. Udało się niedawno pozyskać od sponsora armaturę łazienkową, ale to wciąż za mało. - Nie mamy żadnego dofinansowania i wszystko robimy na własną rękę. Remontem zajmą się nasi mieszkańcy. Potrzebne są tylko materiały – mówi Maria Kobielska.
**Chcesz skontaktować się z autorem informacji?
[email protected]**
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?