Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malowanie dworca PKP

Ola Braciszewska
Koninianie podczas malowanie dworca PKP
Koninianie podczas malowanie dworca PKP Fot. Ola Braciszewska
Żółto-brązowy budynek z czarnymi postaciami. Tak teraz wygląda koniński dworzec kolejowy. W jego wielkiej metamorfozie wzięło udział około stu koninian.

Pomysł przemalowania szarego i bez wyrazu budynku dworca PKP narodził się kilka miesięcy temu. Janusz Miedziński ze stowarzyszenia "Akcja Konin" postanowił zgłosić konińską stację do ogólnopolskiego konkursu "Dulux Let's Color Found". Projekt, na który wyraziło zgodę PKP spodobał się również jurorom konkursu. Koniński dworzec pokonał ponad 40 innych prac nadesłanych z różnych zakątków kraju.

Najnowsze filmy z serwisu Głos.TV:
Konin - Rzucały kaloszem
Konin - Festiwal wystartował

- Mieliśmy problem z wyborem najlepszego projektu, ale profesjonalizm, wyraz artystyczny i spójność z naszymi wcześniejszymi akcjami pozwoliły wybrać konińską wizualizację - mówił Piotr Cywiński z "Dulux Let's Color". - Konin jest miastem specjalnym, bo jako pierwszy bierze udział w projekcie stworzonym dla lokalnych społeczności, którym dajemy tylko farbę i wiedzę, a resztą robią sami - dodał.

W sobotnie przedpołudnie przed budynkiem dworca poza członkami "Akcji Konin" zjawili się harcerze ZHR, wolontariusze fundacji "Podaj dalej" oraz mieszkańcy, którzy chcieli wziąć udział w społecznym happeningu.

- Wreszcie coś się dzieje w naszym mieście. Przyszedłem z córką, której za kilka lat pokażę że sama malowała ten dworzec - mówił Marcin Grodziński, który malował wspólnie z kilkuletnią Karolinką. - To bardzo fajna akcja, dzięki której dworzec w końcu odzyska smak.

Zanim wszyscy złapali za pędzle, specjalny szablon wymalowała firma "Good Looking Studio". Dzięki niej, koninianie właściwie nie potrzebowali specjalnych zdolności artystycznych żeby zmienić wygląd dworca. - Nic trudnego. Wystarczy wypełniać pola jak w ogromnej malowance - powiedział jeden z uczestników akcji.
Nie wszystkim projekt nowego wyglądu dworca się jednak spodobał. - Co za paskudztwo - stwierdził przechodzień zachęcany przez malujących do przyłączenia się.

Waldemar Duczmal, prezes "Akcji Konin", podkreślał jednak, że stowarzyszeniu chodziło o to żeby budynek się wyróżniał. - Chcieliśmy, żeby było pstrokato bo pokazujemy że to końcówka tego dworca i idą zmiany. Za rok dwa on zostanie wyburzony i wybudowany od nowa - mówił Duczmal.

Koninian nie trzeba było specjalnie zachęcać do udziału w happeningu. Ich liczba zaskoczyła samych organizatorów, którzy planowali że malowanie dworca potrwa sześć godzin. Skończyło się po trzech.

**Chcesz skontaktować się z autorem informacji?

[email protected]

**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto