Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lot balonem to doskonały pomysł na prezent

Paulina Dobersztyn
Fot. Paulina Dobersztyn
Lot balonem to niewątpliwie marzenie wielu z nas. Z perspektywy balonu świat wygląda zupełnie inaczej. W tę niecodzienną podróż wybraliśmy się z Adamem Jaskólskim, wicemistrzem Polski w lotach balonem, obserwując z lotu ptaka Kramsk i jego okolice.

Adam Jaskólski jest członkiem Aeroklubu Konińskiego od 1986 roku, ale balonem lata dopiero od dziesięciu lat.

- Swoją przygodę z lataniem zacząłem już jako młody chłopak, latając samolotami i szybowcami. Do balonu po prostu musiałem dojrzeć. Poza tym z lataniem balonem jest tak, że im bardziej doświadczony jest pilot, tym lepiej panuje nad sprzętem i dopiero wtedy osiąga sukcesy sportowe. Dodatkową korzyścią jest fakt, że uprawiając baloniarstwo mogę ten czas spędzać z rodziną. Moja żona lata razem ze mną i jest w załodze, z którą jeżdżę na zawody - wyjaśnia aeronauta.

Na górze temperatura jest porównywalna z tą na ziemi. Nie wieje i jest naprawdę cicho. Balon jest głośny tylko w momentach podgrzewania powietrza w czaszy wielkimi palnikami. Jeśli chcesz zadzwonić do znajomego z informacją, że właśnie lecisz nad jego domem, nie ma problemu i nie trzeba martwić się o zasięg telefonu.

Najnowsze balony są solidne, trwałe i bezpieczne, a baloniarstwo należy do najbezpieczniejszych sportów lotniczych. Balony wcale nie muszą być kulami i robione są zawsze na specjalne zamówienie klienta. Coraz częściej można zobaczyć lecącą butelkę, gaśnicę, samochód lub smoka. Piękne kolorowe czasze szyte są z tkanin poliestrowych odpornych na wysokie temperatury, bardzo wytrzymałych i niepalnych. Dół powłoki, przy wlocie płomienia, wykonany jest z nomexu, tkaniny stworzonej w NASA i wykorzystywanej do szycia kombinezonów dla kosmonautów.

- W Koninie mamy trzy balony, a w całej Polsce lata ich około 40. Jest to kosztowna inwestycja, bo średnio cena balonu wynosi 150 tys. zł. Do tego dochodzi ubezpieczenie, konserwacja i drobne naprawy. Sterować balonem można już od 16 roku życia, za zgodą rodziców - mówi pan Adam.

Zanim otrzyma się "prawo jazdy" na balon trzeba przejść szereg badań lotniczych, zdać egzamin teoretyczny, praktyczny i co roku przedłużać uprawnienia.

- Do 900 m n.p.m. jest tak zwana przestrzeń lotów swobodnych, których nie trzeba nigdzie zgłaszać. Do takiej wysokości latam z pasażerami. Wyżej jestem tylko na zawodach baloniarskich. Największa wysokość, jaką osiągnąłem, to 3,5 km. Najdłużej w powietrzu byłem przez trzy godziny - opowiada baloniarz.

Pierwszymi aeronautami były kaczka, kogut i baran, które bracia Montgolfier wsadzili do gondoli i puścili w powietrze. Po tamtym udanym eksperymencie ludzie zwariowali na punkcie balonów . Jego widok wzbudza pozytywne emocje, a chętnych do podniebnej "przejażdżki" nie brakuje. Jedyna wada to cena - w zależności od trasy i liczby pasażerów waha się od 1000 do 2000 zł, ale przeżycia są niezwykłe.

Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto