Władzie Konina zamierzają powiadomić o tym fakcie policję. Całe zdarzenie pokazało całkowity brak przygotowania konińskich służb do podobnych okoliczności.
- Miasto podpisze umowę z lekarzem weterynarii, który będzie miał broń Palmera i będzie przeszkolony do postępowania w takich wypadkach. Gdyby na terenie miasta pojawiło się dzikie zwierzę, będzie miał obowiązek reagować. My będziemy mu płacić za gotowość do wypełnienia tego zadania. Do tej pory takiej umowy nie było – mówi Józef Nowicki, prezydent Konina. – Jeżeli się to nie uda, to zakupimy broń dla straży miejskiej i przeszkolimy jednego ze strażników.
Zobacz także: Łoś utknął na Reformackiej [WIDEO, ZDJĘCIA]
Konin.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?