- Tydzień się dopiero zaczął a już do nas przybyły dwa wilczury, jeden haski i jeden golden - mówi zmartwiony kierownik schroniska dla bezdomnych zwierząt Marek Nietopiel.
Obecnie w schronisku przebywa 171 psów i 49 kotów. Na szczęście są i tacy, którzy odwiedzają schronisko w poszukiwaniu psa. Dziś byliśmy świadkami adopcji pięknej białej suni. Sara ma dopiero rok. Pojedzie do Szwecji. Tam czekają na nią Krzysiu i Andrzej. Bracia zawsze chcieli mieć psa.
- Mamy duży dom. Wiemy, że zwierzę to nie zabawka. To również wiedzą nasze dzieci, bo tak zostały wychowane – tłumaczy Vanessa Lungberg, która przyjechała do Konina odwiedzić teściową.
Sunia Sara pojedzie 300 km do Gdyni, potem 9 godzin promem i następne pół tysiąca kilometrów by dotrzeć do swojego domu.
W schronisku dla zwierząt w Koninie - piękne psy o pięknych psich sercach - czekają na swoich właścicieli. Jest np. Loretka – to krwiodawczyni. Oddała krew i uratowała życie wilkowi, potrąconemu przez samochód na autostradzie. Wilczur przeżył. Łagodna Loretka na wygolona łapkę. To zarośnie. To ślad, po tym jak ratowała innemu psu życie.
O tym, że psy ze schroniska potrafią być wdzięczne wiedzą wolontariusze. Wychodzą z czworonogami na spacer, czeszą je i głaszczą - dają im odrobinę czułości.
Konin.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?