Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest Solidarności w Koninie [WIDEO, ZDJĘCIA]

Beata Pieczyńska
Protest Solidarności
Protest Solidarności Beata Pieczyńska
Działacze Solidarności demonstrowali na placu Wolności w Koninie przeciwko obecnemu rządowi. - Rozpoczął się karnawał, który zakończymy we wrześniu w Warszawie - zapowiadał ogólnopolski strajk Roman Rutkowski, wiceprzewodniczący Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność".

Związkowcy przyjechali do Konina z Kalisza. Stąd pojechali do Poznania. Podczas protestu stanęli w obronie dwóch zwolnionych związkowców.

Domagali się przywrócenia do pracy Janusza Chojnackiego - przewodniczącego związku w konińskim sanepidzie, zwolnionego dyscyplinarnie przez dyrektora Powiatowej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Koninie, a także w obronie Janusza Kołodziejskiego - członka Solidarności, który utracił pracę w Centrum Kształcenia Praktycznego w Koninie, z powodu likwidacji stanowiska pracy.

Janusz Chojnacki zwolniony został przez dyrektora Sanepidu Zygmunta Jasińskiego, za opuszczenie stanowiska pracy – Niesłusznie – krzyczeli związkowcy. - Jasiński musi odejść! Dyrektorowi zarzucili szykanowanie pracowników za przynależność do związku zawodowego.

Do protestujących w Koninie wyszedł prezydent Józef Nowicki i jego zastępca Marek Waszkowiak. - Jako pracodawca ponoszę odpowiedzialność za to co się stało w konińskim sanepidzie, ale muszę działać zgodnie z prawem – powiedział do zebranych na rynku. Tłumaczył, że prowadził dialog z dyrektorem Sanepidu, ale ów dialog zawiódł. - Dyrektor okręcił się na pięcie i wyszedł z mojego gabinetu – mówił prezydent Nowicki. - Jeżeli zawiódł dialog, będą decyzje - dodał.

Prezydent Konina zaprosił do magistratu przedstawicieli związku. Tam wręczyli mu petycję. Wrócili z obietnicą przywrócenia do pracy Janusza Chojnackiego. Jak nas poinformowali, wkrótce dojść ma do spotkania, w trakcie którego omówione zostaną szczegóły dotyczące ich postulatu.

W tej chwili sprawa zwolnień pracowników znajduje się w sądzie pracy. Termin najbliższej rozprawy wyznaczono na wrzesień. Prezydent Nowicki powiedział, że nie zamierza czekać do września z podjęciem decyzji dotyczącej zwolnień i dyrektora Zygmunta Jasińskiego.

- To jest rzecz niedopuszczalna, żeby dyrektor podległej mi placówki stawiał mnie w takiej sytuacji, żebym ja musiał się tłumaczyć na pikiecie z jego decyzji kadrowych, o których mówiłem jemu wcześniej, że są chybione i niesłuszne. To co dzisiaj się wydarzyło, ten główny wątek dotyczący Konina przelał szalę goryczy w tej sprawie – mówił prezydent.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto